Obecnie Bóg objawia się Swojemu ludowi w
charakterze Ducha. Dlatego mówienie przeciwko Duchowi Świętemu jest grzechem
nieprzebaczalnym. Kto nie zna Boga Ducha Świętego, nie zna Boga wcale. Słowo
Boże ogłasza, że On, Duch Święty objawia wszelką prawdę. Jezus powiedział, że
kiedy On przyjdzie, wprowadzi was we wszelką prawdę. Kościół jest ciałem Chrystusa, zamieszkanym i kontrolowanym przez Ducha
Świętego. Dla Kościoła Duch Święty jest źródłem wszelkiej mądrości i mocy. On
kieruje, wzmacnia i kontroluje. Kiedy Bóg dał nam Siebie w postaci Ducha Świętego,
dał nam wszystko, co jest potrzebne, by się nam powiodło i byśmy wykonywali
wolę Bożą.
By zanieść Ewangelię całemu światu,
jedyne, co było potrzebne, to Duch Święty. Jezus powiedział do pierwszych
uczniów, którym już polecił iść na cały świat i głosić Ewangelię wszelkiemu
stworzeniu, by „oczekiwali”. Powiedział, „Zanim pójdziecie, czekajcie aż
będziecie przyobleczeni mocą z wysokości”. Wielki nakaz misyjny został przekazany
w kontekście zielonych świąt i może być wykonany tylko przez kościół
zielonoświątkowy z zielonoświątkową mocą. Dlatego od początku do końca jest to
era Ducha.
Czy kościół naprawdę wierzy w Ducha
Świętego? Nowocześni pisarze utrzymują, że to imię jest tylko metaforą duchowej
atmosfery. Uważają za niefortunne przypisywanie osobowości Duchowi. Życie
kościoła świadczy o takiej samej postawie. Sprawy Ducha są w nowoczesnym
kościele ignorowane. Mało słyszymy o Nim kazań. Niektóre kościoły mają miejsce
na cichą społeczność, która powoduje podniecenie emocjonalne. Nasi ojcowie, napełnieni ogniem Bożym w
swoich duszach, byli hałaśliwi. Krzyczeli i chwalili Boga. To był wytwór Ducha
Świętego Nie było to coś, co oni wytworzyli, ale ten krzyk był rezultatem życia
Bożego, przepływającego przez kruche świątynie ludzkie.
Kościół nadal ma teologię o Duchu
Świętym, ale nie ma żywej świadomości Jego obecności. Tragedią jest to, kiedy
mamy teologię, a nie znamy Tego, o którym ta teologia mówi. Teologia bez
przeżycia jest jak wiara bez uczynków. Jest
martwa, a oznaki śmierci są wszędzie, gdyż ludzie nie wierzą w Ducha Świętego.
Wolność do prorokowania minęła, gdyż ludzie wierzą w dociekania, a nie
inspirację. Nastąpiła też śmierć nawróceń, gdyż wiara w nowe narodzenie, jako
akt twórczy Ducha Świętego utraciła wpływ na intelekt i serce. Osiemdziesiąt
pięć procent członków kościoła nie ma prawdziwego duchowego pragnienia.
Jeżeli to przełożymy na język obecny, oznacza to po prostu, że osiemdziesiąt
pięć procent członków kościoła nie narodziło się z Ducha Bożego. „Tak więc,
jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto
wszystko stało się nowe.” (2 Kor. 5:17). To
znaczy, że w człowieku, który narodził się z Ducha Świętego zrodziło się
pragnienie rzeczy duchowych. Jeżeli nie ma tam takiego pragnienia, na pewno
Duch Święty nie wykonał w tym sercu Swojego dzieła.
Rzadko jest głoszony chrzest Duchem
Świętym, gdyż ludzie wierzą, że mogą się udoskonalić w szkołach przy pomocy
mądrości cielesnej i kultury. Nieuniknionymi
rezultatami tego, że mądrość i zdolności świeckie zastąpiły obecność i moc
Ducha Świętego, są zamieszanie i niemożność. Rykoszet materializmu widoczny
jest w takich ruchach religijnych, jak christian science, spirytyzm i tym
podobne kulty. Siły tym kultom dodaje element prawdy w nich. Korzystają z
reakcji ducha ludzkiego przeciwko niewoli ciała i umysłu. Człowiek wie, że jest
jeszcze coś poza nim, a pragnienie tego musi być zaspokojone przez przeżycie
Pięćdziesiątnicy.
Modernizm i mistycyzm są również
wytworami religii, która nie została ochrzczona w Duchu Świętym. Takie rzeczy
kwitną na glebie wyjałowionej i gnojowisku. Są to uczynki ciała i prowadzą do
duchowej śmierci. Ratunkiem przed tym, co fałszywe, są rzeki, powodzie, wiatry
i słońce. Z wnętrza waszego popłyną rzeki wody żywej. W Izajasza 58 prorok
pokazuje nam, że kiedy to duchowe życie przepływa, „...Wtedy twoje światło
wzejdzie jak zorza poranna...” Izajasz 58:8. „...i twoje uzdrowienie rychło
nastąpi;..” Nie mówię tu o zdrowiu indywidualnym, ale o zdrowiu kościoła. Tam,
gdzie Duch Święty działa, powoduje uzdrowienie sytuacji spowodowanej przez
śmierć. Odpowiedź leży w demonstracji tego, co nadnaturalne, w religii, która
zaspokaja potrzeby ludzi.
Wiele lat temu w Wichita Falls, w Teksasie
pewna starsza kobieta przyszła na pierwsze nabożeństwo. Otrzymała jedno z
zaproszeń, które ten zbór rozdawał w okolicy. Na tym zaproszeniu było moje
zdjęcie i ona przyszła, bo chciała mnie spotkać. Nie uczęszczała do tego zboru,
ale przyszła, bo Bóg jej powiedział, że przeze mnie uzdrowi jej męża.
Zapytałem, jaki problem ma mąż. Powiedziała mi, że jest w szpitalu psychiatrycznym,
największym w stanie Teksas. Ten starszy człowiek był w szpitalu psychiatrycznym,
gdyż był ofiarą choroby Alzheimera. Był w tym szpitalu już dwa lata. Nawet nie
poznawał swojej 56 letniej żony. Nic nie pamiętał. Musieli zginać mu kolana, by
usiadł. Było to w niedzielę wieczorem, ale ja odłożyłem wizytę u niego do czwartku
rana. Ta starsza kobieta, moja żona, ja i pastor udaliśmy się tam, by się
modlić o tego człowieka. Kiedy go wyprowadzono, pielęgniarka wyszła i zostawiła
nas z nim. Wychodząc powiedziała, „kiedy skończycie, zawołajcie nas.” Ja nie
wiedziałem, co zrobić, jedynie chciałem prosić Boga, by go uzdrowił, więc
położyłem na niego ręce i wypowiedziałem krótką modlitwę, „W imieniu Jezusa
bądź uzdrowiony”. Potem zawołałem pielęgniarkę. Jego żona wpadła w histerię.
Powiedziała, „Myślałam, że zrobisz coś więcej”. Krzyczała na mnie przez cała
drogę do domu. Tego wieczora nie przyszła do kościoła. Następnego ranka, kiedy
jedliśmy śniadanie, zadzwoniła i dalej histeryzowała. Myślałem, że znowu
wybuchnie na mnie, ale tym razem powiedziała, „Bracie Clendennen, mój syn
zawiózł tatę do tego szpitala 2 lata temu. Mieszka w Fort Worth i on musi
podpisać dokumenty, by go zabrać. Jest w drodze do szpitala by wypisać ojca.
Kiedy pielęgniarka weszła do jego pokoju dzisiaj rano, on siedział na łóżku
ubrany i pytał o żonę.” Bóg go uzdrowił. Takie jest działanie kościoła, jeżeli chodzi
w Duchu Świętym.
„Szkoła
Chrystusa” - cykl Duch Święty, z rozdziału –Duch Święty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz