Bert Clendennen

Bert Clendennen

sobota, 13 października 2012

Sukces pierwszego Kościoła cz. 2


Bert Clendennen
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik


Przeczytajcie jeszcze raz Dzieje Apostolskie i zobaczcie, co tam jest napisane. Umarli powstają z martwych, tysiące ludzi rodzi się na nowo do życia w Królestwie Bożym, ślepi widzą, głusi słyszą, chromi chodzą i całe społeczności są poruszane i dotykane przez Boga. Każda strona tej księgi tchnie samym Bogiem i objawia Jego życie. To nie sterylne ludzkie doktryny, które są tylko intelektualną wiedzą o Bogu. Widać tam wzrastającą realność Boga i pod koniec wieków też tego doświadczymy. Bóg powiedział w Księdze Kaznodziei Salomona, że to co jest już było. Nie dajcie się zwieść gdyż ostatnie żniwo zostanie zebrane wtedy, kiedy Kościół stanie się Kościołem a nie wtedy, kiedy „Kościół świadomy celu ” będzie działać.

Bóg dał mi przesłanie dla tego pokolenia wierzących, które dotyczy wykucia naczynia odnowy i muszą go usłyszeć wszyscy, którzy będą częścią Bożego Planu w czasach ostatecznych. Będziemy mówi o rzeczach, które powołani i wybrani muszą poznać i wprowadzić w czyn w swoim życiu.

Pierwszą rzeczą, której my, ostatnie pokolenie wierzących, musimy się na nowo nauczyć to fakt, że chrzest w Duch Świętym nie jest opcją, lecz absolutną koniecznością. Służbę Jezusa musi kontynuować Duch Święty, który żyje życiem Jezusa w wierzącym człowieku. Dlatego, tak jak pewnym jest to, że po nocy przychodzi dzień, tak samo pewnym będzie to, że jeśli Kościół dotrze do miejsca, w którym już nie polega w pełni na Duchu Świętym, zostanie wypełniony mordercami, kłamcami i cudzołożnikami. Kiedy człowiek odbiera część Bożej suwerenności i zaczyna przypisywać ją sobie, tym samym zakłada, że może istnieć zadowalająca moralność bez udziału Ducha Świętego. W chwili, kiedy tak robi w jakiejkolwiek dziedzinie swojego życia, to tak  jakby mówił „ Poradzę sobie z tym sam, nie potrzebuję Boga”. A Duch Święty mówi : „ Najpierw twoje życie musi być odnowione, nie wystarczy zwykłe dostosowanie twoich przyzwyczajeń czy zachowania do nowej sytuacji. Musisz umrzeć dla siebie, by móc żyć dla Boga”; a jedyna droga, by pokonać swoje ja prowadzi przez poddanie się Duchowi.” Gal 5,14 - „ Mówię więc: Według Ducha postępujcie, a nie będzie pobłażali żądzy cielesnej.” Duch Święty nie będzie dzielił swego życia z naszym, musimy umrzeć dla swojej woli i pragnień, jeśli On ma żyć życiem Chrystusa przez nas.

My, ostatnie pokolenie wierzących, musimy wiedzieć, że napełnienie Duchem Świętym to nie jednorazowe doświadczenie. Boży nakaz brzmi: „bądźcie pełni Ducha” - Ef 5,18. To słowo „bądźcie pełni” to czas teraźniejszy, który oznacza : przez cały czas,wszędzie i w każdej sytuacji. Kiedy wierzący chodzi w Duchu, cały czas następuje uzupełnianie właściwych cnót i praktycznej świętości. Często możemy o tym przeczytać w Bożym Słowie : „Abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu Jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznaniu Boga, Utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości, z radością „ - Kol 1,10-11. Kiedy złożymy te wszystkie słowa razem to powstanie nam piękny obraz bogactwa łaski. „We wszystkim”, „zawsze”, „obfitując w dobre uczynki”, „wydając owoc”, „utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego”, „zgodnie z Jego wolą, która działa w nas”, „wypełnieni Bożą pełnią”. Zesłanie Ducha Świętego miało miejsce z  tego właśnie powodu. On jest Duchem działającym w nas. Słowa „ wypełnieni duchem Świętym” są ostatnim krokiem na drodze przywrócenia pierwotnej i najwyższej społeczności ducha ludzkiego z Wszechmocnym Bogiem.

Bycie wypełnionym Duchem Świętym wymaga ciągłego przychodzenia przed Boży ołtarz, by uzupełnić i odnowić to, co Bóg pierwotnie nam dał. Nie będziesz sprzeniewierzał tego, co otrzymałeś; możesz spalić olej. Uczniowie zostali wypełnieni Duchem Świętym w drugim rozdziale Dziejów Apostolskich, w trzecim uzdrowili chromego, modlili się i pięć tysięcy dusz zostało zbawionych, zostali wtrąceni do więzienia, byli pobici i zastraszeni, ale modlili się i w czwartym rozdziale znowu zostali napełnieni Duchem Świętym. Kiedy cierpieli, będąc poniżonymi, ciało umarło, a naczynie zostało rozszerzone. Dorastałem w wiejskim rejonie Ameryki i we wczesnych latach mojego życia, naszym jedynym źródłem sztucznego światła była lampa na olej węglowy. Lampy te dawały światło dzięki knotowi, którego jeden koniec był zanurzony w oleju a drugi zapalony dawał światło. Jeśli pozwoliłeś, by w lampie zostało niewiele oleju, sam knot zaczynał się palić, co powodowało osmolenie ścianek lampy a tym samym ograniczenie widzialnego światła. Duchowo ty i ja jesteśmy lampami, Duch święty żyje w nas i przez nas. Jeśli pozwolimy, by brakowało nam oleju, nasze ciało zaczyna się palić przynosząc zamieszanie i ślepotę. Boże błogosławieństwo musi być odnawiane każdego ranka. Chodź w Duchu Świętym, a to właśnie Chrystus, a nie twoje ciało, będzie widoczny w twoim życiu.

c.d.n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz