Bert Clendennen

Bert Clendennen

sobota, 6 października 2012

Sukces pierwszego Kościoła cz. 1

Bert Clendennen
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik


Sukces pierwszego Kościoła

Rozdział 2


Bóg obiecał udzielić wszelkiej mocy z nieba Kościołowi na ziemi. Ta moc miała uczynić Kościół zdolnym do wykonania wielkiego zadania, do którego Kościół został powołany, a następnie wysłany. Z mocy tej mogliśmy czerpać jedynie stosownie do miary naszej wiary i modlitwy. Pytania, które naturalnie się tu pojawiają to : jak pierwszy Kościół korzystał z tej obietnicy ? i czy
i my  mamy prawo  oczekiwać wypełnienia tej obietnicy w dzisiejszych czasach ? Moc i zdolność rozrastania się pierwszego Kościoła całkowicie była uzależniona od jego stanu wewnętrznego, który z kolei zależał od ich życia duchowego. Trzeba przypomnieć współczesnemu Kościołowi, że duchowe przedsięwzięcia wymagają duchowego zaplecza siły najwyższej. Jeśli jego duchowy stan nie jest w stanie sprostać standardom, wtedy nie będzie duchowych efektów.

W tych rozdziałach skoncentrujemy się na „wykuwaniu naczynia odnowy”. Każdy, kto czyta księgę Dziejów Apostolskich jest świadomy faktu, że religii we współczesnych czasach czegoś brakuje. Ci sami ludzie, którzy ukrzyżowali Chrystusa, byli tak poruszeni niesamowitą manifestacją życia i mocy pierwszych chrześcijan, że od razu poznali, że oni przebywali z Jezusem. Jeśli wierzymy Bożemu Słowu i mamy odwagę porównać współczesny Kościół z Kościołem pierwszego wieku dojdziemy do wniosku, że coś zostało utracone. Brakuje jakiegoś elementu, który trzeba przywrócić, byśmy mogli powtórzyć sukces pierwszego Kościoła. Przyjrzyjmy się przez chwilę księdze Dziejów Apostolskich, byśmy mogli zrozumieć, co znaczy obietnica Ducha Świętego dla Kościoła chrześcijańskiego. Zaczniemy od Dz. Ap. 1,8 : „ Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” A w Dz. Ap. 2,4 ta moc została zesłana : „ I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał.” W wersecie 2,41 czytamy : „ Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz.” A w Dz. Ap. 3,7-8 to świadectwo jest coraz większe : „ I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go; natychmiast też wzmocniły się jego nogi i kostki, I zerwawszy się stanął i chodził i wszedł z nimi do świątyni, przechadzając się i podskakując i chwaląc Boga .„ Efekty przejawów mocy Ducha widzimy w Dz. Ap. 4,4 : „ Wielu zaś z tych, którzy tę mowę słyszeli, uwierzyło, a liczba mężów wzrosła do około pięciu tysięcy.”

Jezus nakazał swoim uczniom, a także nakazuje nam, by iść na cały świat i głosić ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Bez radia, telewizji i samolotów odrzutowych oni zdobyli swoje pokolenie dla Chrystusa. Apostoł Paweł sam przebył prawie 3000 km ewangelizując. Jest to taka odległość jak od rzeki Rio Grande do Wielkich Jezior. Osobiście posiał ziarno ewangelii od Jerozolimy, przez Azję, wzdłuż głównych szlaków handlowych Europy. Jego pokolenie zostało dotknięte Bożym Słowem, a on sam umierał wierząc, że wszyscy na świecie usłyszeli dobrą nowinę. Pierwsi uczniowie Chrystusa przyjmowali słowo „ I weźmiecie moc Ducha” dosłownie. Ich świadectwo nie opierało się na przypuszczeniach, przemyśleniach czy domysłach, ono opierało się na słowach „ co mam, to ci daję”. Jezus powiedział „ darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”. Oni wierzyli Słowu, a ono dotykało ich świat. Piotr powiedział do chromego, który nie chodził od 40 lat : „co mam, to ci daję” oraz „ natychmiast też wzmocniły się jego nogi i kostki, I zerwawszy się , stanął i chodził, i wszedł z nimi do  świątyni, przechadzając się i podskakując i chwaląc Boga.”

Pierwsze pokolenie uczniów nie „ wgryzało się” w słowa, oni wierzyli im. Ci ludzie mieli naprawdę silne przekonania. Kiedy ten gwałtowny wiatr wiał w sali na piętrze, oni wiedzieli, że Jezus usiadł po prawicy Ojca, jego wrogowie stali się podnóżkiem dla jego stóp, a ten gwałtowny wiatr był spełnieniem obietnicy o zesłaniu mocy danej im wcześniej.

Pewne rzeczy, które miały miejsce w pierwszym Kościele, które dotyczyły go, muszą zaistnieć zanim my powtórzymy to, co oni osiągnęli. Ktoś w tym pokoleniu musi powstać. Pytanie brzmi: czy będziesz jedną z tych osób ? Koniec wieków nadchodzi, stoimy u progu najważniejszego wydarzenia w historii – przyjścia Chrystusa. To właśnie my jesteśmy tymi ludźmi, dla których nastał koniec świata. Chrystus nie przyjdzie po zdruzgotany system religijny, On przyjdzie po Kościół, który narodził się w pierwszym wieku. Przeczytaj księgę Dziejów Apostolskich, a dowiesz się, że Jego nie interesuje nic innego, tylko taki właśnie Kościół. Jezus powiedział „na tej skale zbuduje swój Kościół” - Mt. 16,18. Jeśli Chrystus miałby przyjść po Kościół, który obniżył wszelkie Jego standardy, to oznaczałoby, że poniósł klęskę. A zatem pytanie nie brzmi : czy możemy, lecz czy wykonamy ? 

c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz