Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 15 listopada 2012

a to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga


Pominąwszy na razie część od Księgi Joba do Pieśni nad Pieśniami, dochodzimy do ostatniej części Starego Testamentu - ksiąg od Izajasza do Malachiasza, które ukazują nam kolejny aspekt tej samej sprawy, a mianowicie próbę związaną ze służbą proroków. Na czym polegała ta służba? Naród zbłądził, odszedł od Boga i upadł w duchowym życiu. Prorocy nawoływali do powrotu do Pana, i ludzie byli poddani próbie, czy odpowiedzą na wezwania Bożych sług. Symbolem jest tutaj prorok, człowiek. I próba ponownie kończy się śmiercią, ponieważ naruszona została zasada życia.
 
Łącząc wszystkie te elementy widzimy, że Stary Testament uczy nas, iż życie w swej pełni, według Bożego zamysłu, zasadniczo opiera się na dziele Krzyża. Nie da się zbyt mocno przeakcentować faktu, iż w całej historii jest tylko jedna rzecz, która ma znaczenie dla Boga i dla człowieka - jest to sprawa życia wiecznego. Życie w swej pełni opiera się zatem przede wszystkim na krzyżu i na tym, co on oznacza. Ty i ja będziemy znać to życie, mieć je i wzrastać w nim tylko wtedy, gdy krzyż stanie się podstawą i najważniejszą rzeczywistością naszego życia. Nie może to być jedynie doktryna, którą zaakceptujemy i z którą się zgodzimy. Krzyż musi zostać zastosowany, by miał skuteczną moc w naszym życiu.

Krzyż sprzeciwia się temu, co wydarzyło się na początku. W ogrodzie cała natura człowieka została zmieniona. Człowiek stał się stworzeniem innym, niż zamierzył Bóg. Wszystko źle mu wychodziło i nie można było temu zaradzić, nie można było go uleczyć. Jeśli miał on odzyskać życie, które utracił, od którego został odgrodzony, musiał umrzeć i pozwolić przyjść Nowemu Człowiekowi, Człowiekowi, który został stworzony według Bożego zamysłu. Jest to przesłanie krzyża, odkupienia grzechów, usunięcia grzesznika i pojawienia się Nowego Człowieka.

Życie opiera się na tym przesłaniu, jeśli chodzi o jego początkowe przyjęcie, ale wzrost życia jest zawsze procesem . Zobaczyliśmy na podstawie opisu Ezechiela, że „rzeka” wypływa z ołtarza i w zasadzie nigdy go nie opuszcza. Zmartwychwstanie Chrystusa działa w nas do takiego stopnia, do jakiego działa w nas zakon śmierci Chrystusa. Te dwie rzeczy zawsze są utrzymywane w równowadze. Głębsza śmierć oznacza głębsze życie. Ale sprawa życia nie kończy się w tym miejscu. Opiera się na absolutnym autorytecie Pana w życiu człowieka, gdzie pojawia się zarówno tron, jak i ołtarz, i gdzie jest całkowite poddanie się Panowaniu Chrystusa. W okresie Królów życie całego narodu uzależnione było od rządzącego króla. Kiedy monarcha był taki, jakiego Bóg chciał, jakie było to życie? Spójrzcie na ostatnie dni Dawida i 40-letnie rządy Salomona! Cóż to był za okres życia! Kiedy nieprawość dotykała tronu, wszystko się zmieniało. Próba życia odnosiła się wtedy do tronu. Znaczenie jest jasne. Życie związane jest z naszym zupełnym poddaniem się autorytetowi Pana, rządom, jakie sprawuje w swoim Domu. Jest to bardzo prawdziwa zasada.  Nie można przesadzić, co do korzyści, jakie wiążą się z naszym poddaniem Panu w sposób praktyczny, w Jego Domu, który jest Jego Kościołem.

Kiedy nie ma prawdziwego króla, kiedy każdy robi to, co jemu samemu wydaje się słuszne, stan jest wtedy opłakany. Nie ma życia. Zycie związane jest z kwestią Bożego autorytetu, który ustanowiony jest przez Samego Pana, Tak też było z Izraelem w rym okresie jego historii - końcem była śmierć. Nawet Salomon zbłądził, a jakież tragedie pociągnęło to za sobą. Wszystko dlatego, że tron został naruszony, zasada autorytetu została odrzucona. Potem następuje okres proroków. O czym nam to mówi? Oto są ludzie, którzy mają Boże przesłanie, by uzdrowić Boży naród. Lepiej to zobaczymy, przechodząc teraz do Nowego Testamentu. W Nowym Testamencie, od Ewangelii Mateusza do Listu Judy, widzimy odpowiedniki trzech elementów, a następnie, w Księdze Objawienia, wszystko to jest zebrane razem.

Najpierw były ewangelie. Jaki jest temat ewangelii? Mają one różne przesłania i różne aspekty, ale jedną rzecz mają wspólną: ofiarowanie Baranka przebłagalnego. Chrystus został ofiarowany ludziom jako ten, który poniósł grzech, jako ofiara za grzech, jako pośrednik ludzi - kapłan. Życie zostało ukazane w relacji do tego, który złożył siebie samego jako ofiarę, jako Pośrednik, jako Odkupiciel. Krzyż ostatecznie łączy te ewangelie. Po ewangeliach są Dzieje Apostolskie. Przedstawiony jest tam tron, a na nim wywyższony Król. Zasiada On po prawicy majestatu w niebie. Jest Król. I jakiegoż rodzaju życie widoczne jest w Dziejach Apostolskich z powodu tego, że Jezus jest na tronie! Pięćdziesiątnica - rzeki wody żywej wypływają z tronu. Od Listu do Rzymian do Listu Judy mamy wszystko, co ma służyć budowaniu ludu Pana. Całe nauczanie, wszystkie instrukcje, światło i objawienie zebrane w tych listach służyć mają budowaniu. Wszystko to odnosi się do życia - życia opartego na krzyżu, odnoszącego się do bezwzględnego autorytetu i suwerennego zwierzchnictwa Chrystusa.

Zwierzchnictwo Chrystusa jest tematem wszystkich tych listów. Jest to sprawa życia i śmierci, co jest zupełnie oczywiste w Liście do Rzymian i wszystkich pozostałych. Nie myślmy jednak, że życie będzie wzrastać przez zwykły zbieg okoliczności. Wzrost pojawi się tylko wtedy, gdy będziemy pouczani w Bożych rzeczach i będziemy odpowiadać na światło, jakie daje Pan. Całe nauczanie ma na celu to, aby było w nas więcej życia, ma to być „żywe” nauczanie.  Zgadza sio to z. proroczą częścią Starego Testamentu. Nauczanie ma służyć odkrywaniu pełnego zamysłu Bożego wobec Jego ludzi, a w rezultacie - pomnażaniu życia. Życie opiera się zatem na trzech czynnikach. Po pierwsze, opiera się na aktywnej rzeczywistości krzyża w naszym przeżyciu. Po drugie, oparte jest na absolutnie suwerennym zwierzchnictwie Chrystusa, które staje się rzeczywistością naszego życia, bardzo praktycznie. Nie jest to jedynie kwestia nazywania Jezusa Chrystusa „Panem”. On powiedział, że niektórzy nazywają Go Panem, ale nie wykonują Jego nakazów (Łukasza 6,46), co określił jako hipokryzję. Jego panowanie oznacza „całkowite poddanie Jemu”. Po trzecie, życie opiera się na poznaniu wszystkiego, co Pan chce, abyśmy poznali i co też nam zapewnił.

Życie zatem jest związane z naszym poznaniem, dlatego mamy Listy, z których możemy czerpać. Paweł mówi nam, że celem Pana jest, byśmy doszli do pełnego poznania Jego Syna. Jest poznanie początkowe, którym jest życie: „A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga” (Jana 17:3). To jest początek, ale jest dalsze, pełniejsze poznanie, które oznacza więcej życia.

„Odnowienie przesłania Pięćdziesiątnicy” z rozdziału - Życie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz