W
Rzymian 8:26-27 czytamy, „Podobnie i
Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak
należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach. A
Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą
wstawia się za świętymi.” Wstawiennictwo Chrystusa za wierzącym jest dokonywane
bez wierzącego. Wstawiennictwo Ducha za wierzącym jest zależne od samego
wierzącego. Są dwa wstawiennictwa. Chrystus po prawicy Ojca wstawia się za
nami. On to czyni beze mnie. Duch Święty wstawia się za świętymi przeze mnie.
Wiersz 23 tego rozdziału do Rzymian mówi, że „wzdychamy”. Wiersz 26 mówi, że
„On wzdycha”. To nie są dwa różne wzdychania, ale jedno. Czy jesteście nieświadomi,
jak i o co mamy się modlić? Macie w sobie Ducha Bożego, który doskonale zna wolę Bożą, ma doskonałą
społeczność z Ojcem i Jego potężną mocą. Jego wstawiennictwo jest ograniczone
tylko przez nasz stopień przygotowania, chęci i zdolności do modlitwy. Zawsze
należy pamiętać, że poznanie woli Bożej wymaga serca w pełni poddanego tej
woli, cokolwiek to jest. „Jeśli kto chce
pełnić wolę jego, ten pozna” (Jan 7:17).
Po
drugie, obejmuje to cierpliwe oczekiwanie na Boga w modlitwie, by Duch Święty
nas mógł oświecić. Świadectwo George’a Millera ilustruje ważność tych dwóch cech,
czyli serca ochotnego i serca oczekującego. Po 7 tygodniach cierpliwego oczekiwania
na Boga odnośnie budowania dodatkowych dwóch budynków na sierociniec za cenę 50.000 funtów,
napisał: „Mogłem dzień po dniu czekać na Pana z myślą o powiększeniu pracy i
miałem w tym czasie doskonały pokój, który jest rezultatem szukania. W tym, z
łaski Pana, bez wysiłku mogłem odłożyć na bok wszelkie myśli o całej tej
sprawie; gdybym tylko był pewien, że jest to wolą Bożą, a z drugiej strony
zaraz poszedłbym naprzód, gdybym wiedział, że on tak chce. Po wielu miesiącach
myślenia o tej sprawie, rozważając wszystkie aspekty i trudności, po wielu modlitwach
byłem prowadzony do podjęcia decyzji o powiększeniu. Mój umysł ma pokój”.
Możemy
również, przez cierpliwe oczekiwanie na Boga wymodlić naszą drogę do upewnienia
się o woli Bożej. To wiara prowadzi do następnej zasady zwycięskiej modlitwy.
„W cierpliwości posiądziecie dusze wasze”. Oni wiedzą, że Bóg powołał ich do
służby, do czegoś. Nie wiedzą dokładnie,
co to jest i w swojej niecierpliwości odbiegają i zaczyna się walka, jak
Abraham z Hagar, próbując wykonać wolę Bożą przez ciało, którego postępek
przeklął ziemię. Przez cierpliwe oczekiwanie wierzące serce może otrzymać
odpowiedź i mieć pewność w Bogu. Czwartą zasadą jest, że musimy modlić się
„w wierze”. Musimy modlić się w wierze. Jezus powiedział, „..Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej
górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz
wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się. Dlatego powiadam wam: Wszystko,
o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni
się wam.” (Marek 11:22-24).
Jeżeli
macie wiarę, nic nie będzie dla was niemożliwe (Mat. 17:29) Niech prosi z
wiarą, nic nie wątpiąc (Jakuba 1:6). Wiara, która działa w modlitwie nie jest
jakąś tajemniczą sztuką lub mistyczną zdolnością, którą jedni święci mają, a
inni nie. Jest ona dana wszystkim.
Wiara, która was zrodziła w Bogu, jest wiarą Bożą. Jezus polecił, miejcie wiarę
w Boga. W Marka 11:22 On poleca to wam i mnie: „Miejcie wiarę w Boga”. On
oczekuje, że jako wierzący, będę temu posłuszny. Wiary nie można wypracować.
Żaden akt woli nie może jej wytworzyć. Trzeba zrozumieć i być posłusznym
prawom, które tworzą wiarę. Podstawą wiary jest prawidłowy stan serca przed
Bogiem. Nigdzie nie dojdziesz, jeżeli
twoje serce nie jest w porządku. Najbardziej śmiertelnym nieprzyjacielem wiary
jest pycha w sercu. Jest to częsty nieprzyjaciel wiary, szczególnie w rzeczach
duchowych. Większa troska o reputację w oczach ludzi, niż Boga, zazdrosne
pragnienie ochrony naszej godności, choćby to było kosztem Pana i inne podobne
rzeczy, mogą zniszczyć ducha wiary w sercu. „Jakże możecie wierzyć wy, którzy
nawzajem od siebie przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały pochodzącej od
tego, który jedynie jest Bogiem?” (Jan 5:44). Efektywna wiara w modlitwie
jest wyraźnie niemożliwa, jeżeli istnieją takie warunki. Bardzo ważne jest, by
narzędzia, którymi jesteśmy dla Ewangelii Chrystusa miały niezwykłą wiarę, ale
też niezwykłą pokorę. Setnik i niewiasta kananejska. Setnik powiedział, „Jestem
człowiekiem poległym władzy tak, jak Ty. Nie jestem godzien, byś wszedł pod mój
dach, ale powiedz tylko słowo”. To jest pokora. Niewiasta z Syrofenicji powiedziała,
„Nawet psy jedzą pod stołem z okruszyn Pana”. Przy innej okazji, kiedy apostołowie
prosili Pana, by przydał im wiary, On powiedział im o słudze orzącym lub pasącym
owce, który musiał się nauczyć być pokornym i posłusznym przed swoim panem.
Potem zakończył, „Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie:
Sługami nieużytecznymi jesteśmy, bo co winniśmy byli uczynić, uczyniliśmy.”
(Łuk. 17:5-10). Pierwszą tajemnicą
wzrostu wiary jest posłuszne i pokorne serce.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Przebudzenie, z rozdziału – Dynamika modlitwy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz