Łukasza 6:40, „Nie masz ucznia nad mistrza, ale należycie
będzie przygotowany każdy, gdy będzie jak jego mistrz.” Zauważ, że należycie
przygotowani, będą jak ich mistrz. Jest to Bożą obietnicą dla wszystkich,
którzy uwierzą. Do głoszonej Ewangelii przenika subtelnie pogląd, jakoby
rzeczy uległy zmianie od wtedy do teraz. Kiedyś służba miała wyjątkowy rodzaj,
ale teraz my zostaliśmy postawieni na niższym miejscu w Bogu. Bóg nie oczekuje
od nas tego, czego oczekiwał od nich. Jezus Chrystus ten sam, wczoraj dzisiaj i
na wieki !
Kiedy patrzysz na służbę Jezusa,
patrzysz na służbę pierwszych uczniów, widzisz, że dokładnie to samo działo się
poprzez nich, co poprzez Jezusa jako człowieka. Ty i ja więc, posiadamy to samo
dziedzictwo i powołanie do tej samej służby. Jesteśmy istotami duchowymi,
napełnionymi Bożym Duchem Świętym, mającymi czynić dzieła Boże. Ty możesz
uzdrawiać chorych! Możesz oglądać cuda! Możesz wykonywać dzieła, które Jezus
czynił! Bóg powiedział, że możesz, a Bóg nie może kłamać. „Bóg nie jest
człowiekiem, aby nie dotrzymał słowa...” ( IV Mojż.23:19). Tak więc każdy, kto
jest doskonały, czyli spełni wszystkie warunki, będzie jak Chrystus. Chcemy to
bardzo jasno przedstawić, mówimy o człowieku Chrystusie Jezusie, nie o Bogu.
Nie chcemy być ani na minutę zaliczeni do tych, którzy wierzą, że są bogami.
Mali bogowie czy wielcy bogowie, to nie ma znaczenia. Mówimy o człowieku, Chrystusie Jezusie, pierworodnym nowego rodu. O nim
powiedziano, że wprowadzi wielu synów do chwały, którego synami my jesteśmy,
jeżeli jesteśmy narodzeni z Ducha Bożego.
„Bo przecież ujmuje się On nie za
aniołami, lecz ujmuje się za potomstwem Abrahama. Dlatego musiał we wszystkim
upodobnić się do braci...” ( Hebr.2:16-17 ). W Filipian 2:7,8 czytamy : „Lecz
wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom ; a
okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie...” Kiedy Jezus przemówił do burzy w Ew. Mateusza
8:27, jego uczniowie powiedzieli, „...Kim jest Ten...” ( Mat.8:27 ). Jezus spał
u wezgłowia łodzi. Burza szaleje i wygląda na to, że mała łódź zostanie przez
nią wywrócona. Uczniowie są przerażeni. Budzą Jezusa i mówią, „ czy nie
obchodzi cię to, że giniemy.” Jezus wstał i napomniał ich za małą wiarę. Potem
przemówił do burzy i morze ucichło. Uczniowie byli zdziwieni taką mocą. Jednak
w swym zdziwieniu nie zapytali: „ cóż to za Bóg ?”. Słowa Jezusa skierowane do
nich znaczyły, że będąc nowo narodzonymi wierzącymi, powinni uczynić to samo.
Kiedy mieszkańcy Listry
zobaczyli, że Paweł w namaszczeniu nakazał uzdrowienie, powiedzieli, „ bogowie
w ludzkiej postaci zstąpili do nas” ( Dz.Ap.14:11) Będąc nieświadomymi, ci
biedni poganie nie wiedzieli, że ludzie mogą posiadać taką moc – wielu
chrześcijan jest równie nieświadomych dzisiaj. Jako słudzy Boży musimy ściągnąć zasłonę z oczu kościoła i powiedzieć,
że to jest Ewangelia, którą tutaj zwiastujemy. Kiedy ludzie ci chcieli złożyć
Pawłowi i Barnabie ofiarę, Paweł powstrzymał ich mówiąc, „...i my jesteśmy
tylko ludźmi, takimi jak i wy, zwiastujemy wam dobrą nowinę, abyście się
odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego...” (Dz. Ap.14:8-15). Paweł
utożsamił się z tymi ludźmi. Jesteśmy takimi samymi ludźmi. Jest to bardzo
pocieszające stwierdzenie. Przeoczamy w Słowie wiele rzeczy, jako
nieistotne. Musimy pamiętać, że Biblia jest najlepiej zredagowaną księgą we
wszechświecie. Gdyby można było spisać wszystko, co dotyczyło Chrystusa, co
Duch Święty powiedział, wszechświat nie pomieścił by tej księgi. Z tej całej
ogromnej wiedzy o Jezusie, Bóg zgromadził treść tej księgi. Każdy przecinek,
każde słowo jest ważne.
Oto mamy jedne z najbardziej
zachęcających słów, zapisanych przez Pawła, „ i my jesteśmy tylko ludźmi takimi jak i wy...” jesteśmy tacy sami
jak wy. Nie jesteśmy nad ludźmi, nie jesteśmy bogami, jesteśmy zwykłymi,
normalnymi ludźmi mającymi te same pragnienia, te same pożądliwości, te same
pokusy jak i wy. Różnica polega na tym, że jesteśmy pełni Boga. Jest to słowo
do ciebie i do mnie, którzy jesteśmy powołani do służby, że Paweł był taki sam
jak my. On nie był supermanem; on nie był szczególnym Bożym stworzeniem. To
jest znaczenie stwierdzenia Pawła; dla Żydów jestem Żydem, dla Greków jestem
Grekiem. Mówił do nich, wiem skąd pochodzicie. Jestem człowiekiem takim jak wy.
Te same pragnienia, te same pożądliwości, te same pokusy, ale je zwyciężyłem,
ponieważ narodziłem się z Boga. Jezus Chrystus – Bóg i człowiek. Nie pół Bóg i
pół człowiek. Zupełnie Bóg. Zupełnie człowiek.
Potężne dzieła Chrystusa nie
zostały dokonane przez „ Boga Syna”, ale zostały dokonane przez „Człowieka
Chrystusa Jezusa”. Jezus był Bogiem, częścią potrójnej istoty Bożej. Jezus
istniał przed początkiem czasu – On był u Boga i był Bogiem ( Jan 1:1 i 14 ).
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. A Słowo
ciałem się stało i zamieszkało wśród nas...” Syn istniał od wiecznej
przeszłości. W księdze Przypowieści autor mówi o Synu. Syn istniał będąc
Bogiem, długo zanim świat powstał. Jezus jednak odłożył na bok swą chwałę i
przyjął na siebie postać człowieka. Narodził się z niewiasty, przyszedł, będąc
bezbronnym niemowlęciem, wzrastał w mądrości i sile w dzieciństwie i młodości.
( Łuk.2:52 ) Płakał, męczył się, wiedział co to znaczy być głodnym, miał udział
w każdej słabości i ograniczeniu ludzkiego ciała i krwi. „Skoro zaś dzieci mają
udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział...” ( Hebr.2:14
). Potem czytamy: „...lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z
wyjątkiem grzechu” ( Hebr.4:15 ). On był
na początku z Bogiem. „Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie
powstało, co powstało” ( Jan 1:3 ). Mimo to Jezus będąc tutaj na ziemi, nie
używał mocy, która by nie była dostępna dzisiaj dla każdego napełnionego Duchem
wierzącego.
Musimy to wiedzieć i działać w
wierze na podstawie tej prawdy. Otrzymując Ducha Świętego, otrzymaliśmy tą samą
moc, którą posiadał Jezus. Tak uczy nas Boże Słowo. „...Ale każdy kto będzie należycie przygotowany, będzie jak jego
mistrz” ( Łuk.6:40 ). „Jak mnie posłałeś na świat, tak i Ja posłałem ich na
świat” ( Jan 17:18 ). „...Ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja
czynię...” ( Jan14:12 ). Pomimo tego, że Jezus był Bogiem, podczas swej
ziemskiej służby powiedział, „nie może Syn sam od siebie nic czynić...” ( Jan
5:19 ). „ Nie mogę sam z siebie nic uczynić...” ( Jan 5:30 ) „...Ojciec, który
jest we mnie, wykonuje dzieła swoje” ( Jan 14:10 ). Odpowiedź na pytanie, „ Kim
jest Ten?”, nie znajduje się w mocach boskości, których używał tworząc świat,
lecz znajduje się w jego ziemskim, ludzkim życiu.
Swoim
życiem zademonstrował On jakimi ludźmi powinniśmy być. Zostawił nam przykład (
I Piotra 2:21 ). On był naszym nauczycielem, naszym Mistrzem. My jesteśmy Jego
uczniami i będziemy tacy jak nasz Mistrz. Gdyby Jezus używał mocy, która dla
nas jest niedostępna, wtedy byłoby rzeczą niemożliwą dla ciebie i dla mnie iść
za Jego przykładem.
On udostępnił nam tą samą moc, którą posiadał. Posłuchajcie tego. „A oto Ja
zsyłam na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż
zostaniecie przyobleczeni mocą z wysokości” ( Łuk.24:49 ). „ Ale weźmiecie moc
Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was” ( Dz.Ap.1:8 ). „ Oto dałem wam moc,
abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze
nieprzyjacielskiej...” ( Łuk.10:19 ).
„Szkoła
Chrystusa” - cykl Drogi do mocy, z rozdziału – Każdy kto jest doskonały, będzie jak jego mistrz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz