Doszliśmy do tego, co określiłem jako trzecią zasadę odbudowy Bożej bramy. Pierwszą, którą pokrótce wspomnimy jest przygotowanie serca, umysłu i rąk. Drugą, jest współpraca. Rzeczy wymagane dla współpracy to: kryzys, wyzwanie i przymierze. Trzecią rzeczą jest „determinacja”. Nie ma łatwej drogi do całkowitej odbudowy służby. Diabeł nie będzie siedział bezczynnie, gdy my odbudowujemy to, co z pewnością przybliża jego zgubę. Trzydzieści osiem lat temu Bóg powiedział do mnie: „Postawiłem cię tutaj, by odbudować poselstwo zielonoświątkowe”.[Tu nie chodzi o odbudowę denominacji kościoła zielonoświątkowego jako jednego z kościołów, tu chodzi o odbudowę czegoś więcej, o odbudowę poselstwa pięćdziesiątnicy o której czytamy w księdze Dziejów Apostolskich] Było to w mieście Beaumont w Teksasie, gdzie zostałem powołany do budowy kościoła. Przechodziłem poważne problemy finansowe. Gdy zakładaliśmy kościół, nie mieliśmy pieniędzy. Należałem do organizacji Assemblies of God i prezbiter powiedział mi wprost, że nie chcą drugiego kościoła Assemblies of God w tym mieście. Wiedziałem, że Bóg powołał mnie by wybudować tam kościół, więc powiedziałem mu: „Wiec to nie będzie kościół Assemblies of God”. Toczyłem walkę wewnętrzną z systemem kościelnym i zewnętrzną z diabłem. Diabeł próbował zniszczyć mnie finansowo.
Po wielkim poruszeniu Bożym w niedzielę, przy garstce uczestników, otrzymałem tylko dwadzieścia pięć dolarów. Musiałem opłacić mieszkanie, samochód, a moje dzieci nie miały co jeść. Spojrzałem na te dwadzieścia pięć dola rów i nie wiedziałem co będzie. O czwartej nad ranem byłem na nogach. Poszedłem do tego małego budynku, który Bóg nam dał jako kościół. Modliłem się, pytając Boga: „Co mam zrobić? Jeśli Twoją wolą jest abym tu był, niech te dwadzieścia pięć dolarów w jakoś sposób wystarczy. Nie wiem jak. Jeśli to nie jest twoją wolą, ustalę inny termin ewangelizacji, które odwołałem by tu przyjechać”. Bóg przemówił do mnie tymi słowami: „Tak jak byłem z Mojżeszem, bodę z tobą. Postawiłem cię tutaj, by odnowić poselstwo zielonoświątkowe”. Nie wiedziałem wtedy co mnie czeka, lecz potem dowiedziałem się. Będąc w Tanzanii w 1967 roku Bóg jeszcze raz do mnie przemówił. Po przez to poselstwo na temat Bożej bramy wiem, dlaczego diabeł tak się na mnie zawziął. Patrząc wstecz, z obecnej, korzystniejszej pozycji, widzę wiele rzeczy, których wtedy nie mogłem zauważyć. Podczas pierwszej podróży do Afryki pracowałem w Tanzanii, w kraju porośniętym dżunglą. Widziałem ubóstwo ludzi i dostrzegłem, że kiedy Bóg powiedział: „Trudno będzie bogatemu wejść do Królestwa Niebios”, me chodziło mu o Rockefellera, lecz o mnie. Rozchorowałem się, widząc jak niewiele posiadali ci cenni ludzie. Odszedłem na bok by się modlić, a Bóg rzekł do mnie: „Nie możesz nic zrobić z tym ubóstwem, jest ich dwadzieścia milionów. Chciałem jednak, abyś to zobaczył. W rozpaczy zawołałem do Boga: „Dlaczego musiałem zobaczyć coś, w czym nie potrafię pomóc?” On odrzekł: „Ubóstwo, które widzisz w tych ludziach cieleśnie, Ja widzę w moim kościele w sposób duchowy i powołałam cię, byś coś z tym zrobił”. Teraz, patrząc w przeszłość, widzę dlaczego musiałem doświadczyć tyle problemów i zmagań związanych z tą szkołą.
Ludzie opuścili mnie w tamtych latach bez żadnego powodu. Teraz widzę dlaczego. Zauważyli, w jakim kierunku zmierzamy i w jakiś sposób odczuli, że cena była dla nich zbyt wygórowana. Inni przyszli i odeszli, ponieważ mieli swój własny program i nie potrafili dopasować się do wizji. Bóg włożył we mnie Swoje ziarno dla kościoła, a ja potraktowałem to poważnie. Całe piekło przeciwstawiło się temu. Chcemy, aby pomagali nam ludzie, którzy naprawdę są z nami. Jeśli nie są z nami, muszą odejść. To właśnie powiedział Jan. Musimy powiedzieć im kim jesteśmy, co robimy i dokąd zmierzamy. Wy, którzy jesteście w tej szkole, musicie uchwycić się tej wizji. Musicie wiedzieć, do czego was Bóg powołał, musicie wiedzieć dokąd zmierzacie, musicie wiedzieć, że macie w sobie wszystko co potrzebne do wypełnienia tej wizji. Nie możecie pozwolić, by ktoś lub coś was od tego odwiódło.
Szkoła Chrystusa” - cykl Odbudowa Bramy, z rozdziału – Determinacja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz