Bert Clendennen

Bert Clendennen

poniedziałek, 11 marca 2013

w ręku jego jest wiejadło, by oczyścić klepisko swoje

Dzisiaj zajmiemy się poselstwem o drugiej połowie pięćdziesiątnicy. W Mateusza 3:11 i 12 Jan powiedział, „Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. W ręku jego jest wiejadło, by oczyścić klepisko swoje, i zbierze pszenicę swoją do spichlerza, lecz plewy spali w ogniu nieugaszonym.”


Wielu wielkich mężów Bożych miało odczucie, że następne poruszenie Boże będzie poruszeniem świętości, które oczyści kościół z tego wszystkiego, o czym mówiliśmy. Pewne rzeczy weszły do kościoła, gdyż utracił on możliwość prowadzenia Duchem. Z całą pewnością przeżyliśmy wylanie Ducha Świętego. Nastąpiło poruszenie wśród ludzi różnych przekonań. Widzieliśmy, jak Duch Święty był wylany na wszelkie ciało. Musimy przeżyć drugą połowę obietnicy zielonoświątkowej. Niewiele ludzi chce o tym mówić, ale jeżeli wierzymy w wylanie Ducha Świętego, to musimy wierzyć w resztę tej obietnicy. Zaraz po obietnicy wylania przychodzi obietnica oczyszczenia. To, co dzieje się dzisiaj, to czyni Bóg i powinno to być cudowne w naszych oczach. Kiedy widzimy wielkich i mniejszych kaznodziejów, których przyłapano na rozpuście i jeszcze gorszych rzeczach, powinno to być czasem opamiętania, gdyż wchodzimy w drugą fazę wielkiego wylania Ducha Świętego. Bóg wie i ja wiem, że już czas na to wylanie Ducha Świętego.

Mateusz 3:12 mówi, że „On oczyści swoje klepisko”. Nasz Pan usunie z Jego prawdziwego kościoła wszystko, co jest fałszywe i zepsute. Nie możemy ominąć tego zagadnienia – Bóg doświadczy Swój kościół i bez względu na to, co mówią ewangeliści telewizyjni, nie poluje na herezje ten, kto z Bożego natchnienia wskazuje te fałszywe rzeczy, które przychodzą i odrzucają konieczność prawdziwej doktryny Bożej. W naszym tekście Jan przepowiada, co Chrystus zrobi ze żniwem zebranym przez Ducha Świętego. Sieć zagarnia wszystko. Mamy ilustrację tego w Biblii. Duch Święty tchnie na kościół, nie tylko, by chrzcić, ale też oczyszczać. W Indiach obserwowałem, jak przesiewali pszenicę. Mieli duże płótno na ziemi, a na nim hałdę pszenicy. Dwóch mężczyzn w dużymi wiatrakami wytwarzało dość silny podmuch. Trzeci mężczyzna brał pszenicę na łopatę i rzucał do góry, a kiedy opadała, wiatrak odwiewał plewy, a cięższy produkt, czyli pszenica spadała na płótno. Słowo Boże mówi, „W ręku jego jest wiejadło..”(Mat. 3:12). To wiejadło, to Duch Święty. On użył Ducha jako pocieszyciela i chrzciciela. Teraz użyje Ducha, jako oddzielacza. Wielu z nas odczuwa powiew ostatniego oczyszczenia. Nie dajmy się oszukać, gdyż Jezus przygląda się żniwu. Wie, że nie każdy, który mówi Panie, Panie, jest częścią tego żniwa. Są tacy przy żniwach, którzy muszą być ujawnieni, że są plewą. Mamy to na początku Biblii. Ananiasz i Safira padli martwi przed ołtarzem. Oni byli plewą. Nie byli szczerzy. Kiedy Duch Święty na nich powiał, padli martwi. Utrata prawdziwych ewangelistów dużo nas kosztowała. Kiedy kościół utracił prawdziwych ewangelistów, którzy byli narzędziami Ducha Świętego, używanymi do sprawdzania i doświadczania ciała, do wykrywania plew, które przeszkadzały w przepływie Ducha Świętego, został pokonany przez szatana.

Do tego momentu Jezus pozwolił, by pszenica i kąkol rosły razem. Pozwolił, by zmieszane zbiory znalazły się na Jego klepisku. Wkrótce, jak mówi Pismo, On oczyści klepisko. Jego przewiewające widły już zanurzają się w każdą grupę wierzących. Może jesteście w zborze, gdzie to oczyszczanie jeszcze się nie zaczęło, ale ono przyjdzie. Te widły zanurzą się w wierzących. Przeżyliśmy już wylanie, a teraz nadchodzi wykorzenianie i tego wykorzeniania dokona ten sam Duch Święty. Ten sam Duch, który wskrzesił Dorkę z martwych, zabił Ananiasza i Safirę. Świeccy i idący na kompromis, będą oczyszczeni. Nadchodzi ostateczny dzień oddzielenia owiec od kozłów, ale wyraźna linia podziału pojawi się już teraz.

Oczyszczenie żniwa przychodzi, zanim jest ono zebrane do stodoły. 1 Piotra 4:17, „Nadszedł bowiem czas, aby się rozpoczął sąd od domu Bożego; a jeśli zaczyna się od nas, to jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą ewangelii Bożej?” Podróżowałem po całym świecie i obserwowałem ze zdziwieniem to zgromadzanie. Rozlega się wołanie, by zgromadzać się w Imieniu Jezusa. Zgromadzajcie się w miłości. Przychodzą ludzie z różnych grup religijnych. Miłość jest tak wszechobecna, że nie odważycie się mówić przeciw temu, co fałszywe. Jeżeli mówili językami i ściskali jedni drugich, nic innego się nie liczyło. Żniwo dotarło do Hollywood, Nashville, do polityki i wszędzie. Nikt nie może zaprzeczyć efektów tego żniwa. Jednak żniwo nie leży tam nietknięte, czekając na zmagazynowanie. W nim są plewy. Plewy nie mogą i nie będą pozostawione wraz ze żniwem.

Pan żniwa musi przyjść i oddzielić prawdziwych od sztucznych wierzących. Jest wiele nieprawdy, tak, jak za czasów Eliasza u czcicieli Baala na Karmelu. Niech Bóg, który odpowie przez ogień, będzie Bogiem. Jeżeli Pan jest Bogiem, idźcie za nim, a jeżeli Baal jest Bogiem, idźcie za nim. Nie możecie iść za obydwoma. Co musi odejść? Wszelkie kłamstwo, kradzieże, cudzołóstwo, wszeteczeństwo, plotki, nienawiść i wszelkie zgorszenia. (Mateusz 13:40 i 41).Wszystko, co nie jest prawdą i ci, którzy pozwolili wejść temu, co jest przeciwne wielkiej prawdzie Biblii, muszą odejść. Oczyszczanie już się rozpoczęło. Przebudzenie świętości jest w drodze. Duch Święty już zaczął ganić zepsucie i kompromis. Będziemy świadkami nowego rodzaju nawróceń. Tak musi być. Nasze dzieci doczekają dni, kiedy nienawiść do woli Bożej będzie taka, jak za dni Noego. Homoseksualiści będą na ulicach, gwałcąc mężczyzn tak, jak za dni Lota. Ale tam, gdzie grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfituje. Bóg zaczął oczyszczać żniwo. To już się rozpoczęło i będzie trwać, aż wszystek kąkol będzie usunięty, a to, co będzie przedstawione Bogu, będzie czyste i święte. Oblubienica przedstawiona Synowi będzie czystą dziewicą. Jak ona wierzy i żyje, jest bardzo ważne. Wielkie dzieło oczyszczania, ostatnia połowa pięćdziesiątnicy już się zaczęła.

Bóg wyciąga Swoją rękę; wbija Swoje widły w każde ciało wierzących. To, co jest plewą, będzie usunięte precz, zanim nadejdzie ostateczne żniwo, czyli pochwycenie. Doszliśmy do końca wieku, do końca okresu dwóch dni, czyli od Golgoty do teraz. Rok dwutysięczny pierwszy (chyba, że jest pomyłka w kalendarzu) będzie początkiem milenium, kiedy Chrystus i jego kościół będzie rządził na tej ziemi. Tylko ci, którymi On rządzi w obecnym czasie, będą rządzić z Nim w wieczności. Jeżeli Chrystus nie może rządzić nami i kontrolować nas w tym czasie, nie możemy rządzić z Nim na tronie wieczności.

Druga połowa pięćdziesiątnicy zaczęła oczyszczanie żniwa. Wszystko, co nie jest prawdziwe, będzie odkryte i będzie usunięte w ostatnich chwilach tego wieku, zanim Jezus przyjdzie po Swoich. Jako kaznodzieje ewangelii, musimy mieć odwagę, by doświadczać wierzących i być tymi widłami przewiewającymi w rękach Ducha Świętego, by zagłębiać się w żniwo i ujawniać, by wypróbować, czy jest to prawdziwe, czy fałszywe. Zanim będziecie mogli brać udział w żniwach, musicie pozwolić temu samemu Duchowi Świętemu, by przewiał wasze życie.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Duch Święty, z rozdziału – Druga połowa Pięćdziesiątnicy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz