Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 6 września 2012

to jest przesłanie Pięćdziesiątnicy!!!

Stworzenie jest zbiorową całością i to, co Bóg umieścił w jej centrum (Jego własnych ludzi), jest czymś, co ma znaczenie dla całego stworzenia. Niemożliwe jest przeakcentowanie tego, jak ważnym jest, by kościół był we właściwym stanie. Rzeka wody życia, według apostoła Jana, to nic innego, jak sam Duch święty. Rzeka Ducha przede wszystkim odnosi się do kościoła, Domu Bożego, a poprzez Dom Boży do narodów. Gdy nie ma przygotowanego naczynia, gdy kościół nie jest w porządku, wówczas rzeka nie może płynąć. Ta rzeka Ducha jest Duchem życia i - jako taka - jest światłością Boga (Jan 1,4). Tam, gdzie nie płynie rzeka, zwycięża ciemność. Tak więc pragnieniem Pana jest, aby Jego lud przede wszystkim przyjmował od Niego obficie poprzez Ducha Świętego. Nie możemy dać tego, czego nie mamy, dlatego mamy przyjmować tak obficie, by popłynęły z nas rzeki żywej wody.

W całej historii jest tylko jedna rzecz, która ma znaczenie dla Boga i ludzi, a jest nią sprawa życia wiecznego. Głównym tematem Biblii jest życie. Wszelkie problemy, wyzwania i różnice dotyczą sprawy życia. Sprawdzianem wartości Domu Bożego jest życie. Dopóki rzeka życia nie wypływa z niego, jest on niczym. Te wszystkie wspaniałe budynki, wielkie programy, widowiskowość, muzyka i wszystko inne jest dla Boga niczym, jeśli kościół nie posiada życia. Kościół, aby był kościołem, musi urzeczywistniać zmartwychwstałe życie. Ale nie tylko to; z powodu tego życia musi również tworzyć warunki, w których to, co martwe duchowo będzie mogło zostać wzbudzone. Mówiąc prawdę, to sprawia, że jesteśmy zaangażowani w coś wielkiego. To właśnie to życie jest przyczyną wszystkich kłopotów i kontrowersji w tym świecie. Jeśli to tylko możliwe, diabeł usiłuje nie dopuścić do tego, aby ludzie mieli to życie i usiłuje zabić je w tych, którzy już je mają. Tak długo, jak bylibyśmy pozbawieni tego życia, szatan mniej by się troszczył o to, ilu mamy ludzi albo jak duży jest nasz budżet.

Bóg na końcu odniesie zwycięstwo, lecz walka trwa teraz i właśnie w nią jesteśmy zaangażowani. Jedynym rozwiązaniem dla kościoła jest to, abyśmy stali się demonstracją absolutnego zwycięstwa Chrystusa w zmartwychwstaniu. To oznacza, że zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa nie jest jedynie częścią chrześcijańskiego kredo, ale jest częścią chrześcijańskiej natury. Wołanie Pawła „żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci” (Flp. 3,10) musi być wołaniem każdego wierzącego. Dopóki nie poznamy Go w Jego śmierci i cierpieniu, nie możemy znać Go w mocy Jego zmartwychwstania.

To jest powodem, dla którego Pan nigdy nie chronił swoich ludzi przed przeciwnościami losu i opozycją. To właśnie Boży ludzie muszą ucieleśniać świadectwo i być wyrazem mocy Jego zmartwychwstania. Dlatego właśnie, gdy jesteśmy ludźmi duchowymi, przechodzimy przez wiele doświadczeń, które wyglądają, jakby miały nas zabić, jakby to był już koniec. Jeśli jest jeden człowiek w Biblii, który może powiedzieć na to „amen”, to jest nim Paweł. On znał pełnię życia. To życie spowodowało nienawiść szatana, ale zmartwychwstałe życie Jezusa, jakie w nim było, sprawiało, że szedł dalej. Oto człowiek, który przez całe swoje życie był w okropnych okolicznościach, bliski śmierci. Przeczytaj opis jego doświadczeń, kiedy wyglądało na to, że to już koniec. Pomimo tego, jest on uosobieniem triumfu nad śmiercią, „...życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego...” (Gal 2, 20).

To jest świadectwo i dlatego właśnie Pan pozwala, aby Jego lud przechodził przez takie doświadczenia. On dopuścił, aby kościół był narażony na coś, co wyglądało jak śmierć. A jednak gdy wyglądało na to, że szatan zwyciężył, kościół stawał się silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Przykładem jest historia Izraela w Egipcie: „Lecz im bardziej go gnębili, tym więcej się rozmnażał i rozrastał” (2Mojz. 1,12). To jest zasada zmartwychwstania, nie ponownego powrotu do życia, lecz potężnego wzrostu. U Boga wszystko jest blisko związane z „życiem”, tak by mogło ono się manifestować zgodnie z tym, czym jest. Jest to życie niezniszczalne i musi być zamanifestowane jako takie, i musi ono być w tobie i we mnie. Bardzo dobrze jest rzucać wyzwanie diabłu, ale nie wolno nam zapominać, że prawdziwą odpowiedzią dla tego, który jest księciem śmierci, jest życie. To nie jest tak, że my atakujemy diabla słowami; to rzeka życia w nas jest odpowiedzią.

Kiedy kościół prawdziwie jest przygotowanym naczyniem Pana i wewnątrz niego są rzeki żywej wody, wówczas jest on niezniszczalny, nic nie może go zburzyć. Co więcej, ma on moc robienia tego, co konieczne, aby wypełnić wolę i cel Boga. Ta wielka prawda jest wyzwaniem dla wiary. Nie chodzi o to, co ja mogę zrobić, ale o to, czy pozwolę Duchowi Świętemu, aby zrobił przeze mnie to, co jest ważne. Widząc, że wszystko co Bóg chce, aby kościół miał jest w tej rzece Ducha, ważne jest, abym lepiej rozumiał Boga i Jego drogi. Jezus w swoim nauczaniu przekazał siedem fundamentalnych stwierdzeń dotyczących Ducha Świętego, które mają na celu wzbudzenie wiary w ludziach i w kościele.

Ogólnym tematem tych rozważań jest „odnowienie przesłania Pięćdziesiątnicy”. Przesłanie to można streścić w jednej linijce, a brzmi ono następująco: „Bóg Ojciec, poprzez Boga Ducha Świętego, objawia Boga Syna przez kościół”. To objawienie jest dokonane w wierzącym przez Ducha Świętego, który upodabnia go do Chrystusa. Musimy dodać do tej prawdy, że On (Duch Święty) jest drugim ja (drugą naturą) Chrystusa; On jest po prostu jak Jezus. Trzymając się tej prawdy dotyczącej przesłanie Pięćdziesiątnicy, przyjrzyjmy się krótko tym siedmiu stwierdzeniom Chrystusa na temat Ducha Świętego.

Stwierdzenie pierwsze: Ten sam Duch, który został dany Synowi, będzie dany wierzącemu; Stwierdzenie drugie: Duch Święty będzie dla wierzącego wszystkim, czym był dla siebie samego; Stwierdzenie trzecie: Duch Święty będzie dla wierzącego wszystkim, czym Syn był dla tych, którzy z Nim chodzili; Stwierdzenie czwarte: Duch Święty będzie w nich, tak jak Syn był z nimi; Stwierdzenie piąte: W przyjściu Ducha Świętego zyskają więcej, niż stracą w odejściu Syna; Stwierdzenie szóste: Duch Święty będzie pocieszycielem lub drugą naturą Chrystusa i poprzez Jego zamieszkanie Chrystus będzie żył w nich; Stwierdzenie siódme: Zadaniem Ducha było uwielbić Syna sprawiając, że to, co w Chrystusie stanie się dostępne dla nas.

Niezwykle ważne jest, by wiedzieć, że Duch Święty jest duchem życia i że my jesteśmy produktem życia, którym żyjemy. Wiem, że Jezus jako człowiek żył i działał poprzez Ducha Świętego i na podstawie powyższych stwierdzeń wiem, że mam to samo życie w sobie. Dlatego też, jeśli rzeczywiście żyję według Ducha Świętego, będę zmieniany przez Niego na podobieństwo Chrystusa (2Kor 3,18) i w tym procesie wypełnię cel mojego istnienia, a będzie nim to: „...żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus..." (Gal 2,20). To jest przesłanie Pięćdziesiątnicy!!!

„Odnowienie przesłania Pięćdziesiątnicy” z rozdziału  - Rzeki wody żywej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz