Paweł pisze do świętych (czyli
nowych stworzeń) w Rzymie. Mówi: „A uwolnieni od grzechu, staliście się sługami
sprawiedliwości” (Rzymian 6:18). Duch Święty umieszcza was w Chrystusie. Naszym
zadaniem była tylko pokuta i uwierzenie ewangelii, reszta nie należała do nas.
„Bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało” (1
Koryntian 12:13). Od nas zależy czy tam pozostaniemy. Duch Święty tam mnie
umieszcza, lecz teraz, w Ewangelii Jana 15:4 nakazuje nam trwać w Chrystusie.
Ewangelia Jana 15:6 opowiada o strasznym końcu tych, którzy nie trwają w
Chrystusie. „Kto nie trwa we mnie ...” zostaje wyrzucony. Ojciec go wyrzuca.
Spójrzmy na Ewangelię Jana 15:6 „Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony
precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną”.
Siódmy werset tego rozdziału opisuje wspaniałą nagrodę za to, że trwaliśmy w
Nim. Słuchajcie tego: „Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać
będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam”.
Taka właśnie historia opisana
jest w Psalmie 91. Jest to jeden z najwybitniejszych fragmentów Biblii. „Kto
mieszka pod osłoną Najwyższego, kto przebywa w cieniu Wszechmocnego, Ten mówi
do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam. Bo On wybawi
cię z sidła ptasznika i od zgubnej zarazy. Piórami swymi okryje cię i pod
skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem.
Nie ulękniesz się strachu nocnego ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy,
która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u
boku twego tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy twojej, ciebie to jednak nie
dotknie. Owszem, na własne oczy ujrzysz i będziesz oglądał odpłatę na
bezbożnych. Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją, Najwyższego zaś uczyniłeś
ostoją swoją, nie dosięgnie cię nic złego i plaga nie zbliży się do namiotu twego,
albowiem aniołom swoim polecił, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.
Na rękach nosić cię będą, byś nie uraził o kamień nogi swojej. Będziesz stąpał
po lwie i po żmii, lwiątko i potwora rozdepczesz. Ponieważ mnie umiłował,
wyratuję go, wywyższę go, bo zna imię moje. Wzywać mnie będzie, a Ja go
wysłucham, będę z nim w niedoli, wyrwę go i czcią obdarzę, długim życiem nasycę
go i ukażę mu zbawienie moje”.
Spełnienie
każdej obietnicy tego Psalmu uzależnione jest tylko od tego, czy będziesz przebywał
w miejscu, określanym jako „pod osłoną Najwyższego”. Tym miejscem jest Jezus. Jeśli
trwamy w Chrystusie, Bóg uznaje doświadczenia Chrystusa za nasze. W Chrystusie znajdujemy
odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące życia i pobożności. Nie musisz udzielać
porad nowemu stworzeniu – w Chrystusie nie ma depresji. Nasz problem zaczyna
się wtedy, gdy pozwalamy na zmartwychwstanie naszej cielesnej natury. „Wychowuj
chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie zejdzie z niej nawet w
starości” (Przypowieści 22:6). Wielu ludzi przychodzi do mnie, jako pastora, i
mówi: „módl się za moją córkę lub mojego syna, gdyż odwrócili się od Boga. Nie
rozumiem tego. Wychowałem ich w kościele, uczyłem ich tego co właściwe”. Diabeł
użył tej sytuacji do oskarżenia Słowa Bożego o sprzeczność.
Uważam, że Bóg mówi tutaj o
wychowaniu i nauczaniu nowego stworzenia, a nie starej natury Adama. Jeśli nauczamy nowe stworzenie by trwać w
Chrystusie i pokazujemy jak to czynić, gdy będzie ono stare i dojrzałe, nie
powróci do świata, do ciała i do diabła. Tak jak wszystko w Chrystusie jest
światłością, tak też wszystko poza Chrystusem jest ciemnością. Jakiś czas
temu rząd przeprowadził ankietę w ośrodkach Teen Challenge. Chcieli sprawdzić,
czy założenia tego programu są naprawdę słuszne. Ich program rządowy wykazywał
2% skuteczności; oznacza to, że leczenie każdej setki narkomanów zakończyło się
powodzeniem jedynie w 2 przypadkach. Wydali więc 5 milionów dolarów na
sprawdzenie programu Teen Challenge. Okazało się, że ten program był właściwy.
Teen Challenge miał 86% skuteczności. Tym, co czyniło go skutecznym, był Jezus
Chrystus. Rząd odrzucił to. Wszystko we wszechświecie będzie miało swój koniec
albo w Chrystusie albo w piekle. Nic co jest poza Chrystusem nie znajduje się
pod ochroną, żadna rodzina, żaden interes, żadne finanse. Wyjaśnijmy to sobie: Szatan może kraść, zabijać i niszczyć
jedynie tę część ciebie, która jest poza Chrystusem. Nic innego. Kiedy
Biblia zachęca nas, by „nie dawać diabłu przystępu” (Efezjan 4:26), mówi: „nie
oddawajcie diabłu żadnego terytorium”. „Moje ja” stanowi jego terytorium. „Nie
dawajcie diabłu przystępu”. Kiedy pozwolisz, by duch nieprzebaczenia,
zazdrości, złości, złej woli i nienawiści, pozostawał w tobie, oddajesz diabłu
terytorium i nikt nie będzie mógł go wypędzić z tego ciała. Oddałeś mu teren i
dopóki nie odetniesz się od tego, on tam pozostanie. To będzie jego warownia,
za pomocą której będzie chciał zawładnąć wszystkim, czym jesteś.
„Szkoła Chrystusa” - cykl
Uczniostwo, z rozdziału – Narodzenie jako wyzwolenie
Fajnie to wszystko zostało tu opisane.
OdpowiedzUsuń