Bert Clendennen

Bert Clendennen

środa, 21 marca 2012

człowiek zawsze składa ofiary swoim bogom

["Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus.  Obchodźmy więc święto nie w starym kwasie ani w kwasie złości i przewrotności, lecz w przaśnikach szczerości i prawdy.  Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata.  Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali.  Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze?  Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie."

1 list do Koryntian 5:7-13]


Miłość nie jest mechaniczna. Miłość przychodzi przez relację opartą na zaufaniu. Jezus powiedział, „Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.” (Mat. 6,24). To jest jasne. Jedyny powód, dla którego człowiek zatrzymuje swoją dziesięcinę jest taki, że pieniądze stały się jego bogiem. Kocha pieniądze bardziej, niż Boga.

Kiedy bogaty młodzieniec przyszedł do Jezusa, Biblia mówi, że Jezus go kochał. Kochał go tak bardzo, że nie pozwolił mu zginąć, nie powiedziawszy, dlaczego. Zaczął z nim rozmowę. Przez Słowo Boże Jezus wyjawił jego problem. „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim...” (Mat. 19,21). On był chciwy. Odszedł zasmucony, gdyż miał wiele majętności. Ta majętność była jego bogiem. Kochał ją bardziej, niż Boga. Bogu składamy ofiary. Kto jest twoim bogiem, temu składasz ofiary. Bóg mi to uświadomił w bardzo osobisty sposób.

Byłem w samolocie i chciałem trochę odpocząć. Jakiś głos przemówił do mojego ducha, „Kto jest twoim Bogiem?” Głos był tak mocny, że usiadłem i rozglądałem się naokoło. Nikt w samolocie tego do mnie nie mówił. Oparłem się na fotelu, a głos powiedział ponownie, „Kto jest twoim bogiem?” Tym razem odpowiedziałem, „Pan jest moim Bogiem”. Wtedy głos powiedział, „Skąd wiesz? Twoje usta mogą mówić różne rzeczy, z którymi nie zgadza się twoje serce.” Odpowiedziałem, „Skąd człowiek może wiedzieć?” Pan powiedział do mojego serca, „Człowiek zawsze składa ofiary swojemu bogu”. Wtedy odpowiedziałem na to, „to wobec tego chrześcijanie w Ameryce nie mają Boga”. Chrześcijanie nie składają ofiar nikomu. Dają z tego, co im zbywa, ale to nie jest ofiara.” Wtedy usłyszałem, „nikt nie składa ofiar swoim bogom tak, jak przeciętny amerykański tak zwany wierzący”. Odpowiedziałem, „nie wiem, o czym mówisz”. Bóg odpowiedział, „JA jest ich bogiem i nie ma takiej ofiary, której nie złożyliby temu bogu.” Jeżeli poprosisz człowieka, by zadeklarował na misję dziesięć procent swojego dochodu ponad swoją dziesięcinę, ten odpowie, „za dużo żądasz”. Jednak ten sam człowiek da 25 procent swoich zarobków na nowy samochód, który chce jego „Ja”. „JA jest jego bogiem i dla siebie człowiek ofiaruje wszystko.”

Kiedy człowiek nie chce przynosić swoich dziesięcin do domu Bożego, powód jest jeden, bo nie kocha Boga. Słowa Jezusa mówią, że człowiek, który nie wspiera pracy Bożej, nienawidzi Boga. Jeżeli kogoś kochasz, powiesz mu prawdę. Jeżeli kochasz Boga, będziesz robić to, co On ci mówi. Jeżeli człowiek odmawia przynoszenia tego, co Bóg nakazał do domu Bożego, nie tylko nie kocha Boga, ale nie ufa Bogu. To znaczy, że nie zna Boga. „Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje” (Psalm 9:11). Imiona w Biblii określały charakter. Znać imię Boże, to znać Jego charakter. Psalmista powiedział, że ci, którzy znają charakter Boga, będą Mu ufać. Jeżeli nie ufasz Bogu, znaczy to, że nie znasz Boga. Czy wiesz, co to znaczy? Taki człowiek jest zgubiony. Mówimy o wierze. Wiara jest czynna w miłości. Wiara, to posłuszeństwo. Wiara ufa Bogu. Wiara nie pyta dlaczego. Wiara jest posłuszna. Bóg powiedział, „Jeśli jesteście mi posłuszni, kochacie Mnie, a jeśli mnie kochacie. Ja będę was kochał i wykonam to, co obiecałem”.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Wiara z rozdziału – Posłuszeństwo wiary

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz