Niewiara i strach są produktem starego człowieka, ciała. Wspominając post i modlitwę Jezus powiedział, że wiara do uwolnienia jest w was, ale jest uśpiona, gdyż z powodu wszystkich tych religijnych czynności zaniedbaliście ołtarz. Już nie modlicie się, nie pościcie i nie oczekujecie przed Bogiem tak, jak powinniście. Dlatego działacie według tego, co wiecie. Postępujecie w niewierze, chociaż wykonujecie coś religijnego. Robicie to według książki, ale to nie działa, gdyż wiara, która jest w was, jest uśpiona. Funkcją wiary jest podniesienie z ruiny. Funkcją wiary zademonstrowaną przez wiarę w Pana Jezusa było uwolnienie tego chłopca i wyciągnięcie go z tego strasznego stanu opętania demonicznego i kalectwa. Kiedy pozwolimy, by wiara przepływała, takie będą rezultaty. Ponieważ inne zajęcia odciągnęły uczniów od ołtarza, ich wiara była uśpiona. W świecie fizycznym istnieje prawo grawitacji. To odkrył Newton. Grawitacja powoduje, że jabłko spada na ziemię. Musimy ciągle walczyć z prawem grawitacji. Takie samo prawo działa w świecie duchowym i jest nazwane „adaptacją”. Prawo grawitacji działające w świecie duchowym jest nazwane prawem adaptacji. Istnieje ciągłe przyciąganie nas do świata, by uczynić nas częścią tego systemu i zrobić kulturalny najazd na kościół. Jeżeli zaniedbamy ołtarz, przyjmiemy to. Inwazja rzeczy odciągnie nas od ołtarza Bożego. Jeżeli opuścimy ołtarz, niedługo nie będziemy prawdziwie wierzyć, że Bóg jest. Musimy wierzyć, że Bóg jest. Jest to czas teraźniejszy.
Jako słudzy Chrystusa, nie możecie stać się chwalonymi biznesmenami dla kościoła. Nie możecie pozwolić, by praca w kościele odciągnęła was od ołtarza. Dlatego w Dziejach Apostolskich wyznaczono diakonów. Kiedy apostołowie zobaczyli, że usługiwanie wdowom odciągało ich od ołtarza, od tego, co ożywiało ich wiarę, polecili zborowi, by wyznaczyli innych do pilnowania stołów. Apostołowie natomiast poświęcili się modlitwie i Słowu Bożemu. Oni nauczyli się dobrze swojej lekcji. Pamiętali Marka 9. Jeżeli opuścicie ołtarz, będziecie mieć wiarę, gdyż jesteście nowym stworzeniem, ale ona będzie uśpiona i nie będzie funkcjonować. Jedyna droga, to post i modlitwa. Odpowiedzią apostołów było wyznaczenie ludzi, którzy tym się zajmowali. Uważali, że ta praca jest ważna. Byli za to odpowiedzialni, ale powiedzieli, „Nie możemy zajmować się sprawami doczesnymi. Musimy być wolni, by poświęcić się modlitwie i Słowu Bożemu”.
Jako słudzy Boży, musicie robić to samo, jeżeli chcecie poprowadzić zbór do miejsca, gdzie chce Bóg. On powiedział. Jednakże „ten rodzaj nie wychodzi inaczej, jak tyko przez modlitwę i post”. Jak to działa? Niewiara wychodzi ze starego człowieka. Post rozprawia się z jedną rzeczą - ciałem. Bóg uczy tego w 58 rozdziale Izajasza. Post nie oddziałuje na Boga. Post nie oddziałuje na nowe stworzenie, jedynie uwalnia go od uścisku ciała. Post jest naszą najskuteczniejszą bronią w walce pomiędzy ciałem i duchem. Post rozprawia się ze starym człowiekiem, a modlitwa jest potrzebna nowemu. Kiedy pościmy, pokonujemy starego człowieka. Odmawiając karmienia starego człowieka, osłabiamy go. Kiedy modlimy się, podnosimy nowego człowieka i tak jak Paweł, możemy powiedzieć, „Już nie ja, lecz Chrystus”. Wiara, która była uśpiona, ożywa. Nie pościmy po to, by poruszyć Boga, by sobie uświadomił, że powinien coś zrobić. Kiedy pozwolimy, by niewiara zredukowała żywą wiarę do religijnych nawyków, funkcjonowanie wiary ustaje. Post przełamuje ciało, z którego pochodzi niewiara.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Wiara z rozdziału – Funkcja wiary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz