„Słowa, które mówię do was, są Duchem i żywotem”, powiedział Pan Jezus do uczniów. „Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa żywota wiecznego”. Ze strony Piotra było to słowo kogoś dyskryminujące. Uczeni w piśmie i faryzeusze mieli Pismo Święte, ale nie poznali go, jako życia wiecznego. W tym jest różnica. To życie jest w Synu Bożym. By Pismo Święte było efektywne, musi być żywa relacja z Panem Jezusem Chrystusem. Suwerenność Boża musi być widoczna w twórczym Słowie. Jest to widoczne w działaniu w kierunku ludzi niezbawionych. Głoś słowo Boże, jak napisano, a resztę zostaw suwerenności Ducha. Możesz głosić słowo do setki ludzi, a dla większości z nich jest to martwe. Dziewięćdziesięciu lub więcej z nich nie widzi nic i nie czuje nic, ale pozostała mniejszość jest dotknięta suwerennością Bożą. Słowo jest dla nich czymś więcej, niż wypowiedź, niż litera. Dla tych, którzy je przyjmują, jest Duchem i życiem. Duch Boży wejdzie w to słowo dla tych kilku. Musimy poddać się tej wodzie, temu Bożemu strumieniowi i wierzyć, że w jakiś sposób Bóg wejdzie w to słowo i dotknie życia niektórych ludzi, chociaż większość z nich pozostaje nietknięta. Tylko Bóg może dać wzrost. To twórcze Słowo pozwala nam zobaczyć, że w niebiańskim człowieku Słowo Boże jest działaniem Boga, a nie tylko Bożym stwierdzeniem. Słowo w relacji z Duchem życia w Chrystusie jest działaniem. Do kogo to Słowo dotrze przez Ducha życia, ten nigdy już nie będzie taki sam, chociaż wydaje się że idzie starą drogą. „Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym;” (Jan 12:48). Coś powiedziano, przyszło słowo Boże i stało się coś, co się nigdy nie odstanie. Słowo Boże podawane w Duchu ma wartość, gdyż ono działa. Ono jest kreatywne. Słowo Boże oznacza zawsze Boże działanie, „światy zostały ukształtowane Słowem Boga” (Hebr. 11:3). Zostawmy niezbawionych i przypatrzmy się życiu i zasadom ustanowionym dla zbawionych. W nowym stworzeniu działanie Ducha w powiązaniu ze Słowem Bożym nie jest już tylko niezbędne. W przypadku niewierzących Słowo było dane, by uczynić nowe stworzenie. Tworzenie, to akt suwerenny, ale od tego czasu to, co jest suwerenne, ustaje, a wzrost następuje przez Ducha życia w tym słowie. Wzrastamy, ponieważ w nas jest życie zgodne z życiem w Słowie.
Bez względu na to, jak bardzo zmuszałbyś trupa do jedzenia, nie osiągniesz rozwoju ani wzrostu. W tym człowieku musi być życie, przy pomocy którego ten pokarm może dać wzrost. To mamy na myśli, mówiąc, że aktywność, która nosi znamiona niezbędności, ustaje w nowym stworzeniu. Suwerenny akt jest czymś niezależnym od nas. To łaska od Boga dla grzeszników, którzy w zamian nie dają Mu nic. Kiedy to życie jest w nas, nasz wzrost następuje na postawie życia, które jest w nas i które współpracuje z życiem w Jego słowie. Słowo natchnione Duchem przywraca do życia to, co jest martwe, ale Duch towarzyszący słowu wymaga odpowiedzi w Duchu przez tych, którzy suwerennie zostali wprowadzeni do społeczności z Chrystusem przez słowo. To samo życie w Słowie, które decydowało o naszym nowym narodzeniu, rządzi naszym życiem. Znaczy to, że to samo życie, które nas ożywiło, musi być w Słowie, które rządzi życiem, by doprowadzić nas do pełnej dorosłości. Wszystko dotyczy życia. Nauka pochodzi z życia, a nie życie z nauki. Kościół powstaje z życia, a nie życie z kościoła. Nie jest to dodatek do nauki lub kościoła, ale dodatek do niebiańskiego człowieka, który jest konieczny. W Słowie jakie mamy, nauka pochodzi z życia. Kościół istniał przed nauką o kościele. Przychodzi życie, a tam gdzie jest życie, reszta też przyjdzie. Musi być życie, a życie kształtuje kościół.
[„I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego. Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu. I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, Gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości.” Obj. 18:2-5]
Odwrócenie tego porządku prowadzi do Babilonu. Co to jest Babilon? Babilon reprezentuje utratę żywego autorytetu Słowa Bożego. Król Jehojakim pociął Słowo Boże i po tym naród judzki został uprowadzony do Babilonu. Kiedy odrzucił żywy autorytet Słowa Bożego, wszystkie naczynia ze złota i srebra zostały zabrane do Babilonu. To jest podobieństwo. Oznacza to, że lud Pański nie będzie miał życia, gdyż naczynia zostały zabrane. Do tego czasu oni składali ofiary, przestrzegając porządku lewitów. Możecie mieć formę i system, a być w Babilonie. To Słowo Pańskie, żywe i duchowe, ustrzeże was przed Babilonem.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Osoba Jezusa, z rozdziału - Niebiański człowiek i Słowo Boże
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz