[W kilku ostatnich rozważaniach mamy dość często pojawiające się słowo „rema”. W języku biblijnym istnieją trzy określenia słowa: logos, debar i rema. Logos odnosi się może bardziej do sfery rozumowania umysłem, a rema do rozumowania sercem. Rema podkreśla bardziej sferę emocjonalną i wolitywną. Rema jest szczególne, kiedy czytasz Boże Słowo, Biblię chłoniesz całe mnóstwo słów, a czasami się tak dzieje, że czytasz fragment, który już czytałeś wiele razy, który nawet znasz na pamięć, ale w tym momencie to słowo dotyka ciebie w sposób szczególny, jesteś pewien, że to jest słowo na teraz od Boga, to jest to „rema”. To słowo nagle ożywa, jest bardziej zrozumiałe. Kiedy się modlisz, albo coś wybudza cię ze snu i „słyszysz”, bardziej czujesz niż słyszysz, wyjątkowe słowo, wiesz, że to nie jest z ciebie, z twojej wyobraźni, że to jest z zewnątrz, od Boga, to jest właśnie to „rema”. Takie „rema” dla Niniwy miał prorok Jonasz. Pastor Bert kieruje do nas wyraźne przesłanie, że Bóg ma słowo, Swoje „rema” do miast w którym żyjemy, pragnie użyć odnowionego kościoła, oczyszczonych i świętych naczyń aby to szczególne „rema” przekazać mieszkańcom naszych miejsc zamieszkania. ]
Trzecią rzeczą nieodzowną do współpracy jest przymierze. Księga Nehemiasza 2:18: „I opowiedziałem im o dobrotliwej ręce mojego Boga, która była nade mną, oraz o słowach, jakie wypowiedział do mnie król. A wtedy oni rzekli: Zabierzmy się do budowy! i przyłożyli ręce do dobrego dzieła”. Słowo oznaczające „dobre” to „tove”. „Tove” jest słowem przeciwstawnym do ,,ra”, które oznacza „ustępujący wrogom”. Bóg włożył w nas rozwiązanie problemu. Jest to olej Ducha Świętego. Bóg położył na nas Swą rękę na zawsze. W jakim celu? Aby złamać moc i władzę diabła i wyzwolić moc Bożą.
Słowo przetłumaczone jako „ręce” to „yad”. „Yad” Boga. Słowo „yada” jest jednym z hebrajskich słów oznaczających „chwałę”. Oznacza ono „wyciągnięcie otwartej ręki do góry w uwielbieniu i adoracji”. „Yad” czyli ręka Boża, to Boże berło. Nehemiasz powiedział: ręka Boża jest ze mną, by usunąć to pohańbienie. Musimy to zrozumieć i wierzyć w to. Ręka Boża jest z tobą i ze mną w miejscach, w których mamy usunąć to pohańbienie. Dawid rzekł: „naruszono zakon twój” (Psalm 119:126). „Czas już, by Pan rozpoczął działanie”. Bóg musi mieć bramę, aby rozpocząć działanie. Kiedy Bóg nas powołał, dał nam wszystko co jest potrzebne by powstrzymać palec szatana, grożący naszemu miastu lub społeczności. Nehemiasz rzekł: „I opowiedziałem im o dobrotliwej ręce mojego Boga, która była nade mną” (Nehemiasz 2:18) Bóg dotknął nas Swym berłem. Zostaliśmy wyznaczeni do budowy Bożej bramy w mieście. Naszym zadaniem jest odbudowa służby na naszym terenie i odzyskanie jej dla królestwa. Nehemiasz mógł powiedzieć swemu ludowi: „Dostałem słowo od króla”. „Rema” oznacza „boskie posłannictwo z ramienia króla”. Innymi słowy powiedział im: „Dostałem Boże „rema” dla tego miasta. Płonie ono we mnie jak ogień, który nie będzie ugaszony. Czy czasami czujesz, że masz Boże „rema” dla swojego miasta, tak jak Nehemiasz miał Boże „rema” dla Jeruzalemu? Czy odczuwasz, że tam gdzie jesteś, jesteś z woli Bożej? Czy czujesz że masz Boże „rema” dla tego miasta?
Jeśli tak, to żadna moc diabelska, żadna świecka lub polityczna siła nie może powstrzymać cię przed spowodowaniem, by królestwo przyszło do tego miasta. „Dobrotliwa ręka Boża była nade mną”. Kiedy ludzie to usłyszeli, powiedzieli: „Zabierzmy się do budowy królestwa”. Bóg wyznaczył nam zadanie do wykonania. Mamy Jego pomazanie i Jego autorytet. Zabierzmy się do budowy. Nie ma potrzeby czekać. Trwaj przed Nim, dopóki to życie nie zostanie w tobie ukształtowane, dopóki nie zostaniesz wypełniony Bożym życiem. Wtedy cokolwiek zrobisz, gdziekolwiek się udasz, będziesz musiał tylko wiedzieć, że masz „rema” od Boga. Jesteś tam z woli Bożej i nic nie może cię powstrzymać. Możemy czynić to, do czego Bóg nas powołał i być takimi, jakimi On chce nas mieć. Jeśli będziemy trwać w pełni życia i wiedzieć, że jesteśmy tam z woli Bożej, żadna broń ukuta przeciwko nam nic nie wskóra. Tak jak Nehemiasz, będziemy mogli powiedzieć ludziom, którzy do nas dołączą, że mamy „rema” od Boga dla tego miasta. Dzięki temu, ludzie będą z nami współpracować.
Najpierw kryzys: musimy wiedzieć, w jakiej niedoli się znajdujemy. Wiecie, że w mieście jest więcej demonów niż sprawiedliwości, a wy stanowicie Bożą bramę, przez którą Bóg będzie mógł wylać Swojego Ducha. Potem wyzwanie: powstańmy i usuńmy to pohańbienie. Niech ludzie wiedzą, że to Bóg was tu skierował. Bóg was powołał i chce, byście wiedzieli, że nic nie może was powstrzymać. Niech ludzie wiedzą, że macie „rema” od Boga dla tego miasta.
"Szkoła Chrystusa” - cykl Odbudowa Bramy, z rozdziału – Współpraca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz