Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 10 marca 2011

jest to symbol kogoś, kogo należy szanować i czcić


W Objawieniu . czytamy, że Jan został zesłany na wyspę Patmos za składanie świadectwa o Jezusie Chrystusie. W dniu pańskim - napełniony mocą Ducha - usłyszał za sobą głos: „Jam jest Alfa i Omega, początek i koniec”. Kiedy się odwrócił, zobaczył Jezusa, stojącego między siedmioma świecznikami. To niesamowite objawienie. Wiersz 1:13. zwraca uwagę na Jego szatę. Była to długa, biała szata przepasana złotym pasem. Ten pas był symbolem kogoś, kto miał autorytet i władzę. Oryginalne greckie słowo „szata” ma szczególne znaczenie i jest używane w tekście Septuaginty. W 2. Mojżeszowej 28:29 słowo to użyte zostało do opisania stroju najwyższego kapłana. Miał on długą szatę i złoty pas na piersi. Widok Jezusa w takiej szacie pokazuje Go jako Najwyższego Kapłana. To samo słowo zostało użyte w 1. Samuelowej 24:5 do opisania szaty Saula, pierwszego króla Izraela. Była to nie tylko szata najwyższego kapłana, ale też szata króla. W księdze Daniela 10:5 posłaniec z nieba, który przybył do Daniela, jest też ubrany w szatę ze złotym pasem. W tym miejscu szata posłańca obrazuje Chrystusa w roli proroka. Jan Go widzi pomiędzy siedmioma złotymi świecznikami, jako proroka, kapłana i króla; głowa Jego była biała jak śnieg. On stoi między zborami jako mediator, posłaniec i monarcha. Kiedy Jan to zobaczył, upadł przed Nim.

To samo widział Daniel. Białe włosy nie są tu symbolem starości, gdyż Jezus się nie zestarzał. Jest to symbol patriarchalnego dostojeństwa. Dla Żydów jest to symbol kogoś, kogo należy szanować i czcić. To symbol mądrości i władzy. Dlatego angielscy sędziowie ubierają białe peruki. Chrystus był uosobieniem tych wszystkich wartości. Dalej Jan opisuje, że Jego oczy były jak płomień ognia. Mówi to o przeszywającym spojrzeniu. W Hebr. 4:13 jest napisane, że przed Nim nie ukryje się żadne stworzenie i że wszystko jest odkryte przed oczami tego, który wszystko stworzył. On wie wszystko o tobie, wie nawet to, o czym ty sam nie wiesz. Jeżeli zostaniesz skonfrontowany z Jego majestatem, to wtedy, i tylko wtedy, zostanie ci to objawione. Wtedy też zaczniesz być tym, czym Bóg chce, byś był.

Jego stopy były jak mosiądz rozpalony w ogniu. Te stopy reprezentują Jego suwerenność i panowanie. W czasach starożytnych monarcha zasiada! na wysoko postawionym tronie. Kiedy poddani stawali przed nim, zawsze stawali u jego stóp. Kiedy się kłaniali, byli pod jego stopami. Jest to wiele razy opisane w Biblii. „Rzekł Pan Panu memu: siądź po prawicy mojej, aż położę twoich nieprzyjaciół pod twoje stopy". 1 Koryntian 15:25 mówi nam o rządach Chrystusa: „Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy Swoje". Rzymian 16:20 powiada: „A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod stopami waszymi”. Czytamy tu o Jego władzy i panowaniu, i z tym Bóg chce nas skonfrontować. Jan określa głos Pana Jezusa jako szum wielu wód, unoszący się nad wodami, a potęga Jego głosu łamie cedry. Psalmista mówi, że kiedy Bóg przemawia, topnieją skały. W kuchenkach mikrofalowych energia głosu jest pomnażana miliard razy. Taką falą jest również głos Boży.

Jezus miał w jednej dłoni siedem gwiazd, co reprezentuje siedmiu posłańców kościoła, a w drugiej klucze śmierci i piekła. Z Jego ust wychodził ostry miecz - długi, obosieczny miecz, używany do egzekucji. Takim obosiecznym mieczem jest Słowo Boże, słowo napomnienia, które stanie się na końcu osądzeniem. To słowo, które teraz daje nadzieję, kiedyś stanie się wyrokiem. Dalej Jan mówi, że twarz Jezusa była jak świecące słońce. Wiecie, że wczesnym rankiem i późnym wieczorem można patrzeć na słońce, gdyż kąt padania światła rozprasza je, ale nie ważcie się patrzeć na słońce świecące pełnym blaskiem. Jan powiedział, że twarz Jezusa była jak słońce w pełnym blasku. „Kiedy to ujrzałem - wyznaje - upadłem do jego stóp, jak martwy”. Dlaczego? Przecież Jan przedtem widywał Jezusa! Był Jego umiłowanym uczniem, kładł swoją głowę na Jego piersi. Jednak takiego Jezusa nigdy nie widział. Przed męczeńską śmiercią widział Go w szacie purpurowej, gdy naśmiewali się z Niego rzymscy żołnierze, ale tutaj widzi Go jako władcę, w kapłańskiej szacie proroka, kapłana i króla.

Na Golgocie widział głowę Jezusa w kornie cierniowej, gdy Jego włosy były zlepione potem i krwią, oplutego przez bezbożnych ludzi. W „Objawieniu” widzi Jego włosy białe jak śnieg. Przy grobie Łazarza widział oczy Jezusa pełne łez, ale tu, w „Objawieniu”, zobaczył oczy, które przeszywają jak płomień ognia. Jan widział stopy Jezusa w sandałach, zakurzone i brudne, ale tu, w „Objawieniu”, ujrzał je jako mosiądz rozżarzony w ogniu. Jan słyszał wcześniej glos Jezusa, wołający z krzyża: „Boże mój. Boże mój, czemuś mnie opuścił!”. Tu, w „Objawieniu”, słyszy Jego głos jak szum wielu wód, pełen mocy i majestatu. Jan widział Jezusa, stojącego przed tymi, którzy Go oskarżali, jako baranka ofiarnego, który nie otworzył swoich ust. Tu, w „Objawieniu”, widzi, jak z Jego otwartych ust wychodzi obosieczny miecz sądu. Przed egzekucją widział Chrystusową twarz, pokrwawioną i zbitą tak, że trudno było Go rozpoznać, a tu widzi ją jako słońce w pełnym blasku. Widział rany po gwoździach w Jego dłoniach, ale tu, w „Objawieniu”, widzi w Jego rękach gwiazdy oraz klucze śmierci i piekła. Kiedy Jan przebywał z Jezusem w ludzkim ciele, kładł głowę na Jego piersi, ale kiedy zobaczył Go w „Objawieniu”, padł do Jego stóp jak martwy.


„Człowiek według Bożego serca” –  Tron Boży i ołtarz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz