Bert Clendennen

Bert Clendennen

wtorek, 22 marca 2011

by być kościołem, jakiego Bóg pragnie

W wizji Ezechiela, rzeka wypływała z domu. Jest to miejsce zaopatrzenia. Rzeka wody żywej, o której mówił Jan, była Duchem Świętym, miejscem zaopatrzenia. Bóg poprzez nas zajmuje pewne miejsce i w tym miejscu jest zaopatrzenie. Paweł rzekł, że jesteśmy sługami Boga. Nie usługującymi o Bogu, lecz sługami Bożymi. Nie można usłużyć tym, czego się nie ma. Kiedy masz Boga, możesz komuś usłużyć. Cóż za piękna, błogosławiona myśl. Zapraszasz do tego domu ludzi, którzy są buntownikami przeciwko Bogu, którzy potrzebują zbawienia, którzy są fizycznie chorzy i pokonani, a w tym miejscu spotkania Boga z człowiekiem ich potrzeby mogą zostać zaspokojone. Kościół, według Bożego planu, powinien być właśnie takim miejscem spotkania Boga z człowiekiem, w którym Bóg może usługiwać ludziom. Nie musi to być jakaś szczególna lokalizacja geograficzna. Pojedź do miasta, spotkaj się z pastorem, a on będzie chciał ci pokazać swój kościół. Przejedzie z tobą przez miasto i pokaże ci budynek warty jeden lub dwa miliony dolarów, i to nazwie kościołem. To nie jest kościół. Jest to miejsce, gdzie spotyka się prawdziwy kościół. Jest to miejsce, gdzie Chrystus spotyka się ze Swoim kościołem.
 
Nie zamykamy Boga w fizycznym budynku, by spotkać się z Nim raz lub dwa w tygodniu. Kościół jest w nas. Chrystus jest kościołem. Jesteśmy teraz miejscem najświętszym. Bożym namiotem. Gdy dwóch lub trzech z nas spotyka się w Jego Imieniu, Bóg jest tam obecny w bardzo szczególny i specyficzny sposób. Jest tam po to, by zaspokajać potrzeby ludzi. „Gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w Imię Moje (jest to najmniejszy wspólny mianownik; dwaj lub trzej zgromadzeni w Imię Moje), tam jestem ...”,  „jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakakolwiek rzecz, otrzymają ją ...” (Mateusza 18:19). Ostatecznym zamiarem Bożym jest jednogłośna prośba kościoła. Wszystko co się wydarzyło, wszystko co Bóg uczynił miało jeden cel, by uformować kościół, nowego człowieka, w którym chwała Chrystusa mogłaby odzwierciedlać się dla całego świata. I teraz jest on środkiem wyrazu, jednym ciałem, poprzez które Chrystus jest widoczny. Kościół jest tutaj po to, by usługiwać Bogiem. Naczynie, zwane kościołem jest kluczem do wszystkiego, co Bóg uczyni na ziemi. Dzieło Boże, uzdrawianie chorych, wypędzanie demonów i wszystkie te rzeczy wymagają ludzkich instrumentów. Boże dzieło, gdziekolwiek by było, wymaga ludzkich narzędzi, a takim narzędziem jest kościół.

Oto poselstwo Zielonoświątkowe; Bóg Ojciec, poprzez Boga Ducha Świętego, pokazujący Boga Syna, poprzez ludzkie naczynie zwane kościołem. Jest to Boży środek do wykonania Jego celu na ziemi. Podczas upadku człowieka, plan został zniweczony. Jezus przyszedł po to, „aby szukać i zbawić to, co zginęło” (Łukasza 19:10). Uratował to, co zginęło. Wypełnił lukę powstałą po upadku człowieka, i znów postawił człowieka na drodze do Bożego celu, jako środek, poprzez który Bóg może się wyrazić. Jest to Boży plan dla kościoła. Gdy patrzymy na kościół z Bożego punktu widzenia, Bożymi oczyma, pozostawmy wszystkie nasze domysły poza tym miejscem nauki.

Niech Duch Boży pomoże nam, Jego ludowi, być kościołem, jakiego Bóg pragnie.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Kościół, z rozdziału Plan dla Kościoła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz