Czytamy Malachiasza 4:5-6, „Oto Ja poślę wam proroka Eliasza, zanim przyjdzie wielki i straszny dzień Pana, i zwróci serca ojców ku synom, a serca synów ku ich ojcom, abym, gdy przyjdę, nie obłożył ziemi klątwą.” Kiedy pojawił się Eliasz, w umysłach Izraela nie było pojęcia świętości oddzielenia od świata. Jego poselstwo było skierowane do tej tragedii. Kiedy przyszedł, Izrael potrzebował odnowienia. Prorok Boży zobaczył, w czym jest problem. Była to straszna mieszanina. Jego poselstwo było skierowane na przyprowadzenie ich z powrotem do miejsca oddzielenia i świętości. Królowa Izebel wprowadziła do Izraela bałwochwalcze oddawanie czci Baalowi. Naród był pomieszany fizycznie i duchowo. Była to mieszanina, której Bóg nie mógł tolerować.
Eliasz było powołany, by tą sytuację naprawić. Większość z was jest powołana, by naprawiać. Taki jest dzisiaj problem. Poselstwem i misją Eliasza było przywrócenie w ludzie Bożym narodowej i religijnej czystości. Od razu został odrzucony, jako ograniczony. Jego śmiertelnym wrogiem była bezbożna królowa Izebel, która narzuciła ludziom religię Baala. Izrael nie odrzucił prawdziwej religii, ale ona dodała Baala do tego, co było prawdziwe. Lepiej by było, gdyby całkiem odwrócili się od Boga, niż taka mieszanina prawdy i fałszu.
Większość wykładowców protestanckich interpretuje Tiatyrę, jako okres około 1000 lat wtedy, kiedy kościół miał władzę nad narodami. Czytamy w Objawieniu 2:20, „Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izebel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom.” Wiemy, że Izebel później była wyrzucona i psy ją zjadły. Objawienie nie odnosi się tu do kobiety, ale systemu religijnego. Ten system religijny utożsamiany z Izebel trwał przez wieki i pojawił się ponownie w Tiatyrze.
Ten system ma stać się wszetecznym kościołem Wielkiego Ucisku. Izebel jest świeckim systemem, który dzisiaj nazywamy ekumenicznym, a który wprowadza mieszaninę prawdy i fałszu przez bawienie się z wartościami i prawdziwymi doktrynami Bożymi. Jest to system zupełnie pozbawiony osądzania. Bóg jest dodawany do tego, czym jesteś lub w co wierzysz. To jest Izebel. Jest to wszędzie w nowoczesnym kościele. Gwiazdy Hollywood, polityczne „wielkie głowy”, gwiazdy rocka dodają Jezusa do strasznego, demonicznego beatu, który opanowuje świat i do swojego stylu życia dodają Jezusa .
Ekumeniści, [lub współczesne] Izebele mówią, że to jest dobre. Fałszywy prorok, jako głowa tej mieszaniny zażąda, by wszyscy oddali cześć bestii i przyjęli jej znak. Nacisk przyjdzie od uznanego chrześcijaństwa. Odstępstwo czasów ostatecznych nie będzie pochodzenia komunistycznego, ale przyjdzie z tak zwanego kościoła. Prawdziwy kościół musi w pełni odrzucić symbole mieszaniny. Jeżeli w naszym wierzeniu tolerujemy najmniejszą nieprawdę, staniemy się częścią systemu wszetecznicy. Wszystko, co religijnie popełnia cudzołóstwo z systemem Izebel, będzie w Wielkim Ucisku.
Objawienie 2:21-22, „I dałem jej czas, aby się upamiętała, ale nie chce się upamiętać we wszeteczeństwie swoim. Toteż rzucę ją na łoże, a tych, którzy z nią cudzołożą, wtrącę w ucisk wielki, jeśli się nie upamiętają w uczynkach swoich.” To jest to. Jeżeli nie odrzucimy tej mieszaniny, to popieramy system Izebel. Bóg powiedział, że cały ten system wrzuci w ucisk. Tacy nie będą częścią pochwyconego kościoła.
Izrael był ludem Bożym. Mieli nie łączyć się z innymi narodami. Inne narody mogły stać się częścią Izraela, jeżeli przyjęły Boże warunki. Izrael był Bożym świadectwem na ziemi i tego świadectwa nie można mieszać z Baalem, Dagonem lub Molochem. Inne narody mogły być prozelitami Izraelskimi, ale nie mogli się mieszać. Poselstwo Eliasza uderzyło w kwaśną nutę tej jedności. Nic się nie zmieniło. Tak samo uderza to dzisiaj w grupę ekumeniczną. Kiedy poselstwo Biblii jest wyraźne, prawdziwy posłaniec jest odrzucany, jako nieprzyjemny, wąskich poglądów lub jeszcze gorszy. Człowiek, który głosi prawdę, że Bóg nie pozwoli na żadną mieszaninę z tym, co On nam dał, jest odrzucany. Kiedy człowiek Boży głosi, że tylko Jezus zbawia i że nie ma miejsca dla Buddy, Islamu lub Marii, nazywany jest świętoszkiem.
Z tego powodu z kazalnic wielu kościołów nie porusza się spraw, które stały się przekleństwem kościoła i uczyniły go bezsilnym. W rezultacie mamy mieszaninę prawdy i fałszu, a nie przyjęcie tego nazywane jest brakiem miłości. Prawda jest taka, że przyjęcie tego systemu Izebel, to przyjęcie biletu w jedną stronę do Wielkiego Ucisku. Nie ma znaczenia, jak pięknie to wygląda, ile stacji telewizyjnych to nadaje, ile pieniędzy jest w stanie zdobyć, gdyż jeżeli pozwala na mieszaninę prawdy i fałszu, jest to znienawidzone przez Boga.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Przebudzenie, z rozdziału – Tragiczna mieszanina
Kosciol z powodu braku walki duchowej i uwolnienia oraz stania na Slowie Bozym daje sie wciagac w diabelski system ! Mase pastorow fuka na takie przeslanie i to pokazuje stan kosciola dzis, 2013!
OdpowiedzUsuńAntyekumenia