Bert Clendennen

Bert Clendennen

piątek, 24 lutego 2012

trzy aspekty, opisujące nowe życie w Chrystusie

W Efezjan w drugim rozdziale podane są trzy aspekty, opisujące nasze nowe życie w Chrystusie; 1. Życie zmartwychwstałe (wiersz 1). 2. Życie panujące (wiersz 6), 3. Życie realizujące (wiersz 10). Najpierw życie zmartwychwstałe. „I was ożywił, którzy umarliście przez upadki i grzechy wasze” - wiersz 1. To jest życie zmartwychwstałe. Po drugie, w wierszu 6 mamy życie panujące, „i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie”. W wierszu 10 mamy życie realizujące. „Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” I tu jest życie zmartwychwstałe; „I was ożywił, którzy umarliście...” (Efez. 2:1). Kiedyś byliśmy martwi dla Boga, a żywi jedynie dla zamysłów ciała i pragnień świata. „i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił. (wiersz 6) i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie, (wiersz 10) Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili. (wiersz 11) Przeto pamiętajcie o tym, że wy, niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele”

Teraz przejdźmy do ósmego rozdziału listu do Rzymian. Zamiast być rządzeni przez cielesny umysł, który powoduje śmierć, jesteśmy rządzeni przez duchowy, który daje życie i pokój. Kiedy nauczymy się, jak wyrok śmierci ciąży nad ciałem, przestaniemy chodzić za pożądliwościami ciała. Wtedy przeżyjemy działanie Ducha, który przemieni nasze śmiertelne ciała. Nie możemy pomniejszać tego dzieła ożywienia. Zbyt mało wiemy i doświadczamy z życia w Jego zmartwychwstaniu. A.B. Simpson, założyciel Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Misyjnego nauczył się żyć życiem kogoś innego. Według jego świadectwa, kiedyś szukał uzdrowienia dla swojego osłabionego ciała. Wtedy uświadomił sobie, że wchodzi w związek z kimś, żyjąc stale jego siłą. Wykonał pracę wielu ludzi, poprzez jedność z Bogiem. Teraz wielu chciałoby używać jego formuły, ale to tak nie działa. To Bóg używa nas. Jest to życie ciągłe, a nie przeżycie w kryzysie. Paweł powiedział, „abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze” (Efezjan 4:1). „jeśli według Ducha żyjemy, według Ducha też postępujmy” (Galacjan 5:25). Przypatrzmy się bliżej życiu panującemu. Jesteśmy nie tylko wzbudzeni do życia zmartwychwstałego, ale „On nas wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie” (Efezjan 2.6). Staje się jasne, że to życie ma moc nad zwierzchnościami i mocami ciemności.  Efezjan 1:20-22 mówi, „jaką okazał w Chrystusie, gdy wzbudził go z martwych i posadził po prawicy swojej w niebie, ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym; i wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła”.

Jeżeli jesteśmy w Chrystusie, jest to życie panujące. Bożym oryginalnym poleceniem dla człowieka było, by panował nad Światem, w którym go umieścił. Przez upadek szatan zdobył tą pozycję Teraz to panowanie szatana zostało utracone na rzecz tych, którzy są w Chrystusie, a utracone królestwo Adama zostało odbudowane w Chrystusie. Z tym dochodzimy do innego „o ileż bardziej” w Rzymian 5:17 „o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia,  królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa.” Nie wystarczy mieć życie zmartwychwstałe, musimy nauczyć się panować przez Jego życie. Jest tu coś o wiele głębszego, niż można dostrzec gołym okiem. Moc szatana jest nie tylko w miłości tego świata, w grzechu lub w jakimś bezpośrednim ataku na nasz umysł czy ciało. To wszystko możemy przezwyciężyć, a jednak dalej żyć z „żądłem strachu przed śmiercią.” Oto pytanie: „Czy stawiliśmy już czoła sprawie śmierci?” Póki mamy strach przed śmiercią, nie przezwyciężyliśmy go, „nie umiłowawszy swojego życia aż do śmierci". Jeżeli nie przezwyciężymy bojaźni przed śmiercią, jesteśmy dalej w niewoli ciała i diabła.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Krzyż z rozdziału – Życie czyimś życiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz