Bert Clendennen

Bert Clendennen

poniedziałek, 20 lutego 2012

jeżeli mamy coś zmienić, musimy zmienić rodziny

Czytamy 1 Koryntian 15:22, 42-49, Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni…. Tak też jest ze zmartwychwstaniem. Co się sieje jako skażone, bywa wzbudzone nieskażone;  sieje się w niesławie, bywa wzbudzone w chwale; sieje się w słabości, bywa wzbudzone w mocy;  sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.  Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym.  Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe.  Pierwszy człowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi człowiek jest z nieba.  Jaki był ziemski człowiek, tacy są i ziemscy ludzie; jaki jest niebieski człowiek, tacy są i niebiescy.  Przeto jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak będziemy też nosili obraz niebieskiego człowieka.”

W pierwszych ośmiu rozdziałach listu do Rzymian prezentowane są dwa aspekty zbawienia; usprawiedliwienie przez krew i uwolnienie przez krzyż. Jest to bardzo ważna różnica, gdyż wielu wierzących żyło w porażce, bo nie wiedzieli, jak pojednać się z Chrystusem w śmierci na krzyżu.

W pierwszym rozdziale listu do Rzymian aż do rozdziału 5 wiersz 20, mamy zbawienie przez krew Chrystusa. Nie ma tam wzmianki o krzyżu. Od wiersza 20 rozdziału piątego aż do rozdziału ósmego listu do Rzymian nie ma wzmianki o krwi, ale jest mowa o krzyżu. Obydwa aspekty, krew i krzyż są przedstawione. Chociaż musimy być uważni i uznawać, że dokonane przez Chrystusa dzieło na krzyżu jest kompletne z Bożego punktu widzenia, jednak w poszczególnym człowieku wierzącym jest ono dokonane wtedy, kiedy ten liczy na jego skuteczność i pozwoli tej prawdzie działać w swoim życiu. Bóg działa wśród ludzkości przez dwóch przedstawicieli - Adama i Chrystusa. Mamy przykład ziarna pszenicy, jeżeli ziarno pszenicy nie wpadnie do ziemi i nie obumrze, pozostaje samo.

O tym mówi Paweł w Rzymian 5:12-21, kiedy wyjaśnia, że wszyscy mieliśmy nasz początek w pierwszym Adamie. Przez niego grzech i śmierć zstąpiły na ludzkość. Przez grzech jednego człowieka wszyscy staliśmy się grzesznikami, ale przez Chrystusa wchodzi nowe stworzenie i sprawiedliwość; Jego sprawiedliwość. Przez posłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się sprawiedliwymi. Ten, który nie znał grzechu, stał się grzechem, aby ci, którzy narodzili się z Boga, mogli mieć sprawiedliwość Bożą. List do Hebrajczyków daje nam inny przykład tej prawdy, gdzie autor wskazuje, jak Lewi był jeszcze w lędźwiach Abrahama, kiedy ten płacił dziesięcinę Melchisedekowi. Abraham jest widziany, jako ten, który w sobie zawiera całą rodzinę. Składając taką ofiarę, włączył w to całą swoją rodzinę. Tak więc Bóg widzi dwa drzewa genealogiczne; rodzinę Adama i rodzinę Chrystusa. Jeżeli ma się zmienić nasze źródło życia, musimy zmienić rodziny.

Można to zrozumieć bardzo prosto. Jesteśmy zrodzeni w pierwszym Adamie i jeżeli mamy coś zmienić, musimy zmienić rodziny. To dzieje się przy narodzeniu na nowo. Jeżeli urodziliśmy się w rodzinie Adama, jak możemy się stamtąd wydostać? Jak możemy wyplątać się z niedoli naszego dziedzictwa w pierwszym Adamie? Jest tylko jedna droga, przez śmierć. Przez związek z Chrystusem (ostatnim Adamem) w Jego śmierci. Bóg uwalnia nas od grzechu, który panuje w Adamie i jego potomstwie. Utożsamiając się z Chrystusem w Jego śmierci, jesteśmy uwolnieni od związków z pierwszą rodziną. Bóg mówi nie tylko o pierwszym i ostatnim Adamie, ale też o pierwszym i drugim Adamie. W tym zawarta jest wielka prawda, że nie będzie już nigdy następnego Adama. Kiedy Pan Jezus został ukrzyżowany, został złożony w grobie, jako ostatni Adam. Przyjął postać człowieka i po ukrzyżowaniu został złożony w grobie, jako ostatni Adam. Wszystko to, co było w pierwszym Adamie, zostało zebrane i usunięte w Nim. Z Bożego punktu widzenia Adam pozostał w grobie. To obejmuje również nas.

Ta prawda musi być w nas. To obejmuje też nas. Jest to część symbolizmu chrztu, gdyż wraz z Nim zostaliśmy pogrzebani w chrzcie. Stary Adam poszedł to tego wodnego grobu. My zostaliśmy wskrzeszeni, by chodzić w nowości życia. To jest życie nowego stworzenia Zostaliśmy pogrzebani z Nim, w Jego śmierci i przez Jego śmierć. Stara rasa Adama została zupełnie usunięta. Już nigdy nie będzie następnego Adama. Kiedy Chrystus, „Ostatni Adam” umarł, zabrał z Sobą całą rodzinę do grobu i spowodował koniec. Teraz w drugim człowieku On wyprowadza nową rasę przez zmartwychwstanie. Symbolika chrztu, to utożsamianie się z Nim w Jego śmierci. Będąc wzbudzeni z martwych, utożsamiamy się z Nim w Jego zmartwychwstaniu, by chodzić w nowym życiu.

„Pierwszy człowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi człowiek jest z nieba. Przeto jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak będziemy też nosili obraz niebieskiego człowieka” (1 Kor. 15:47,49). Jednym mistrzowskim ruchem Bóg uśmiercił „starego człowieka” i ziemskiego człowieka. Jednocześnie dał życie przez drugiego człowieka, Pana Jezusa, który staje się źródłem życia dla nowego, niebiańskiego stworzenia. Przez śmierć, pogrzeb i zmartwychwstanie przechodzimy ze starego drzewa genealogicznego do nowego drzewa genealogicznego. Nie jesteśmy już w Adamie, gdyż teraz jesteśmy w Chrystusie.

Paweł w liście do Koryntian mówi, „bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało” (1 Kor. 12:13). Kiedy urodziliśmy się po raz pierwszy z kobiety, byliśmy w Adamie. Jeszcze byliśmy w lędźwiach Adama, kiedy popełniliśmy przestępstwo przeciw Bogu. Tak więc przez grzech jednego człowieka śmierć przeszła na nas wszystkich. Wszyscy stali się grzesznikami. W nowym stworzeniu, w drugim Adamie, staliśmy się uczestnikami Jego życia; stąd przez sprawiedliwość  jednego człowieka wszyscy zostaliśmy usprawiedliwieni. To jest nowa pozycja, gdzie Bóg uważa nas, jako będących poza władzą starego tyrana, a pod Jego nowymi rządami.

Co Bóg uważa za prawdziwe w naszej pozycji, my też musimy przyjąć jako właściwe w naszym życiu. Musimy w to wierzyć. Nasze zwycięstwo jest w uznaniu wszystkiego, co Bóg postanowił osiągnąć. Chrystus umarł moją śmiercią. Jego zmartwychwstanie było moim zmartwychwstaniem. Jego zwycięstwo było moim zwycięstwem. Według tego muszę postępować. Muszę wierzyć w to, w co wierzę. Jesteśmy teraz w Chrystusie i przez to jesteśmy sprawiedliwi.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Krzyż z rozdziału - Co ten krzyż znaczy dla Boga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz