Bert Clendennen
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik
Rozdział 6 - Naczynie chwały cz.4
„W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie
ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy - sny. Nawet na niewolników i niewolnice moje wyleję w
owych dniach Ducha mego, i będą prorokowali.” (Dzieje
Apost. 2:17-18)
Niezdolność rozróżnienia pomiędzy
mistycyzmem a duchowością jest główną przyczyną większości zwiedzeń w
chrześcijaństwie. Kiedy mówimy o Kainie, nasze myśli skupiają się na
morderstwie, które popełnił, ale warto pamiętać o innej także rzeczy. Kain nie
odwrócił się od Boga, nie zignorował Go, on Go uznał i zbudował Mu ołtarz. Kain
uwielbiał Boga poprzez swój zmysł estetyczny, a następnie zamordował swojego
brata. Chrześcijaństwo jest głównie tworzone przez ten zmysł, który widzimy w
jego architekturze, rytuałach, jego muzyce, oświetleniu, lub jego braku, w jego
tonie, atmosferze, jego szatach i tym podobnych. Wszystkie religie mają tę
duszewną cechę wspólną, w mniejszym, lub większym stopniu. Jak blisko prawdy
może dotrzeć mistycyzm jeśli chodzi o postrzeganie jej i interpretację ? Jakie
wspaniałe rzeczy może dostrzec wyobraźnia nawet w Biblii ? Jaki dreszcz
zachwytu, zadziwienie czy ekstaza może
być wywołana pośród publiczności, czy zgromadzenia przez duszę prowadzącego.
Jednak to wszystko może być ułudą nie mającą nic wspólnego z bożymi, czy
wiecznymi sprawami. Cóż to za sztuczny
świat, w którym żyjemy. Prawdziwą tragedią tego dramatu jest fakt, że to jest
prawdziwy świat dla tak wielu.
Bóg ma tylko jedną odpowiedź na tę
pożałowania godną sytuację, On chce odnowić Swój Kościół. Trzeba odzyskać
wszystko, co straciliśmy. By to odzyskać potrzebne jest przygotowane
wcześniej naczynie, przez które Bóg
będzie mógł działać. Bóg musi rozpocząć od Pasterza - Swoich Ust, by to
naczynie odnowy pozyskać. „Moje owce znają mój głos...” , głos zawsze wskazuje
na osobę. Prawdziwy pasterz staje się dosłownie głosem Boga. Resztka, która
jest zwiastunem nowego początku, będzie słuchać Bożego głosu, jeśli będzie
pochodził z ust Bożego, prawdziwego pasterza.
Zanim rozpocznie się odnowa,
„starcy” muszą śnić sny. Kim są ci starcy ? Greckie słowo oznaczające starca
brzmi presbuteros. Odnosi się ono do brody. Olej namaszczenia spływał z
głowy Aarona na jego brodę. On był ustami Mojżesza. Mojżesz, Boży Starzec,
był namaszczony, jednak nie umiał się wypowiadać i Aaron stał się jego ustami,
on był drugą połową Starca. Olej namaszczenia był wylewany na głowę – Mojżesza,
spływał na brodę – jego usta i w końcu na szatę – ciało wierzących.
Kto jest kamieniem węgielnym?
Jezus, On jest przepełniony tym olejem, ale potrzebuje Swoich starców. Oni są
Jego ustami. Kiedy Bóg będzie gotowy na wylanie Swojego Ducha, Jego starcy śnić
będą Jego sny i przekażą te słowa dalej, w jasny sposób, Ciału Chrystusa.
Możemy być pewni, że to jest właśnie to słowo, ponieważ Duch Święty powiedział
przez Piotra, że to właśnie zapowiadał prorok Joel. Słowo starcy użyte w
drugim rozdziale Dziejów Apostolskich, to słowo, z którego wywodzi się słowo
prezbiter, nadzorca. To mężczyźni pełni Ducha Świętego, którzy doglądają
Bożej służby. Wymaganiem stawianym starcowi w Bożym Królestwie jest widzieć to,
co widzi Bóg i mówić to, co On mówi.
Hebrajskie słowo użyte do
określenia proroka to navi, nabi. Wywodzi się ono z innego
hebrajskiego słowa – jasnowidz, widzący. Jasnowidz to ktoś, kto widzi rzeczy,
których naturalnie nie można zobaczyć. Widzi to, czego inni nie widzą.
Jasnowidz ma wgląd w Bożą Salę Tronową, a następnie powraca jak Mojżesz z promienną twarzą. To właśnie widzimy u
Ezechiela w rozdziale 43. Jerozolima i świątynia są zniszczone. Jasnowidz,
Ezechiel, w wizji zostaje przeniesiony i ogląda odbudowaną świątynię w całym
swoim blasku. Powiedziano mu, że ma powrócić i zwiastować to, co widział.
Jasnowidz widzi, a następnie powraca do navi,
nabi. Dzieje się tak po to,
by zwiastował z taką gorliwością, że aż ślinotok pojawi się na jego ustach.
Starcy śnią sny. Jedno ze znaczeń
słowa sen brzmi; to co jest wewnątrz, hipnoza, „boski letarg – z gr. ypnos”. Oznacza to, że Bóg tak bardzo mi się
objawił, że moje zmysły już się nie liczą. Mój naturalny słuch, wzrok, mowa nie
mają już znaczenia. Zostałem przez Boga ponadnaturalnie pochwycony i sam Bóg
mnie wypełnia. Powracam z tego boskiego zachwycenia i zwiastuję tak gorliwie,
że aż ślinotok pojawia się na mych ustach. Zatem pierwszym krokiem na drodze do
pozyskania naczynia odnowy Kościoła i ostatecznego wylania Ducha Świętego na
ten świat, są starcy, którzy muszą dostać się do miejsca najświętszego, muszą
widzieć to, co widzi Bóg i muszą słyszeć to, co Bóg mówi. Następnie powracają i
zwiastują Kościołowi to, co widzieli. Jeśli pasterz chce usłyszeć Boży głos,
musi przestać usługiwać przy stołach i jeszcze raz oddać się modlitwie i Słowu
Bożemu.
Kiedy Boże głos dotrze do świątyni,
wtedy resztka, ludzie nowego początku, zbiorą się. Poprzez [zachwyconych Bogiem] starców Bóg powoła
młodzieńców i młode niewiasty, którzy będą mieli widzenia. Młodzieniec to ktoś,
kto został dotknięty fragmentem snu starca. Widzenie to fragment snu.
Młodzieniec przyjmuje fragment tego snu,
a Bóg rozpala go w jego wnętrzu. Ta wizja płonie w nim. Kiedy starcy śnią sny,
a młodzieńcy płoną, wtedy synowie i córki
Królestwa stają się sługami i służebnicami, na których Bóg wyleje
Swojego Ducha. Kiedy to się wydarzy, kiedy naczynie będzie na swoim miejscu, całe
ciało wierzących będzie dotknięte do tego stopnia, że zaczną zachowywać się jak
Starcy, mając pianę na ustach i chwałę Bożą.
Naczynie chwały cz. 3
Naczynie chwały cz. 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz