Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 10 maja 2012

nie należycie do siebie samych

Czytamy z Księgi Izajasza 59:16: „Widział też, że nie ma nikogo, i zdumiał się, że nikt nie występuje; a wtedy dopomogło mu jego ramię i wsparła go jego sprawiedliwość”. „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach” (Rzymian 8:26).

Duch Święty jest osobą posiadającą wszystkie cechy osoby. Ma inteligencję, miłość i Swoją własną wolę. Aby jednak wyrazić siebie, potrzebuje ciała. Zanim przyjdzie, aby żyć w człowieku, człowiek musi mu oddać swe ciało pod zupełną kontrolę. Nasze spotkanie z Duchem Świętym musi być tak realne, jak nasze spotkanie ze Zbawicielem. Tak jak Jezus miał ciało, tak i Duch Święty przebywa w oczyszczonym ciele wierzącego. Według 1 Listu do Koryntian 6:19, ciało wierzącego ma być świątynią Ducha Świętego. Aby przebywać w ciele wierzącego i pracować poprzez nie, to ciało musi należeć do Niego bez żadnych zastrzeżeń.

Słuchajcie, jak woła: „Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą” (Rzymian 12:1). Dwie osoby posiadające dwie różne wole nie mogą żyć w tym samym ciele. Dlatego Duch Święty prosi o twoje ciało. Jeśli On przyjdzie, przyjdzie jako Bóg, a ty musisz odejść (Kolosan 3:2-3). On nie zmiesza się z tobą. Każdy kawałek naszej upadłej natury musi zostać ukrzyżowany, a On wniesie Swoje własne życie i naturę. Wstawiennictwo Ducha Świętego za świętymi w tym obecnym świecie pełnym zła musi odbywać się poprzez wierzących, którzy są Nim napełnieni, zgodnie z naszym tekstem w Liście do Rzymian 8:26. To wymaga bezwarunkowego poddania się ze strony wierzącego.

Jesteśmy Bożym kanałem i pod żadnym pozorem nie możemy Mu się sprzeciwić, ani realizować naszych własnych pomysłów. Jedynie Duch Święty potrafi żyć jak Jezus. I jeśli Duch Święty naprawdę żyje w nas życiem Jezusa, każda osoba w potrzebie ma prawo do naszego życia. Czy w świetle tej prawdy zdziwi was to, iż tak niewiele osób poddaje się tej potężnej służbie wstawiennictwa? Jesteśmy zbyt samolubni, by pozwolić na roszczenie sobie prawa do naszego życia każdemu człowiekowi na ziemi, znajdującemu się w potrzebie. Kiedy zdecydujemy się na tę służbę, pozwalając Duchowi Świętemu by żył poprzez nas życiem Jezusa, musimy pamiętać, że On jest uniwersalnym Chrystusem. Umarł i wywalczył to odkupienie dla każdego. Szybko potrafimy osądzić każdego, kto nie wierzy, iż Biblia zawiera całą prawdę, i mamy ku temu powody. Jednak jako kanały Ducha Świętego zmuszeni jesteśmy wprowadzić naszą wiarę w czyn. W kazaniu na górze Jezus nakreślił prawa królestwa. Musimy postępować według nich. „A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz” (Mateusza 5:40). „Temu, kto cię prosi, daj” (werset 42). Mówimy o wstawiennikach. „Miłujcie nieprzyjaciół waszych” (werset 44).

Moc wstawienników polega na trwaniu. „Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam” (Jana 15:7). Ta obietnica z 15 rozdziału Ew. Jana jest nieograniczona, lecz jej spełnienie zależy od naszego „trwania”. Wstawiennik musi przez cały czas i w każdej sytuacji strzec swego „trwania”. Biblijny klucz do „trwania” lub jak podaje inne tłumaczenie „mieszkania”, znajduje się w 1 Liścia Jana 2:6: „Kto mówi, że w nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On postępował”. To oznacza gotowość, aby Duch Święty żył poprzez nas życiem, jakie wiódł Zbawiciel. Pomyśl o tym. Sposób na trwanie polega na przestrzeganiu Jego przykazań (Jana 15:10).

Duch Święty rzuci również światło na nasze codzienne życie, wystawiając na pokaz każdy motyw lub czyn, który wymaga wyznania i oczyszczenia we krwi. Zawsze musimy trwać. My jesteśmy krzewem winnym i tylko wtedy, gdy trwamy w tym krzewie, życie krzewu jest w nas. To cud Boży wszczepił nas w Chrystusa. Teraz On nakazuje nam trwać. Utrzymanie nas tam wymaga takiej samej mocy, jak wszczepienie nas. Lecz to my, dokonując wyborów decydujemy, czy będziemy trwać czy też nie. Wśród pokus życia musimy dokonać wyboru czy pozostać w nas samych, czy w Bogu.

Duch musi się uporać nie tyle z zewnętrznymi ułomnościami, ile z naturą, która wyzwala te ułomności. Konieczność trwania widoczna jest w Ew. Jana 15. Życie jest w krzewie winnym. Dopóki latorośl trwa w jedności w krzewem, życie krzewu wydaje owoc poprzez latorośl. Jezus rzekł: „Beze mnie nic uczynić nie możecie” (Jana 15:5). Moc leży w Chrystusie i dopóki wstawiennik trwa w jedności z Nim, Jego moc działa poprzez wstawiennika i wykonuje należną pracę. Musimy ustalić prawo własności. „Nie należycie (...) do siebie samych” (1 Koryntian 6:19). Drogo zostaliście kupieni. W swej jedności z Chrystusem jesteście martwi dla wszystkiego, co cielesne. Nie oznacza to, iż nie możecie używać rzeczy cielesnych, lecz nigdy nie możecie ich nadużywać. Nie ma bliższej społeczności niż między krzewem a latoroślami. Jedną rzeczą, której winogrodnik nie może zrobić, to wszczepić w krzew starego życia. Nic, co w tobie cielesne, ani jeden atom twojego własnego „ja” nie może trwać w Zbawicielu. Zanim naprawdę będziesz mógł być wszczepiony w krzew, musisz zostać odcięty od starego życia. Musimy to nieustannie podkreślać.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Modlitwa, z rozdziału – Wstawiennik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz