Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 24 lutego 2011

a wszyscy święci mają być podobni do Niego.


"Gdyby Bóg mi dzisiaj powiedział, że zabierze mi całą Biblię, ale mogę sobie zostawić jedną księgę, to zostawiłbym sobie list do Rzymian. Ten list, napisany przez Pawła, pokazuje, jak wspaniale, po mistrzowsku, opanował plan zbawienia. List do Rzymian otwiera przed nami tchnienie chrześcijańskiego intelektu i ciepło chrześcijańskiego serca. Pokazuje nam, że Paweł znalazł coś bardziej wartościowego, niż życie; wszystko inne uznał za śmiecie, byle tylko pozyskać Chrystusa. W swoim długim życiu uczył się tylko Chrystusa. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Obym Go poznał”."
 
"Czy my, grzeszni ludzie możemy być takimi, jak Chrystus? Czy możemy pójść za tak świętym przykładem? Czy ten święty i szlachetny charakter Jezusa może być odtworzony w nas? Odpowiedział na to Chrystus poprzez Pawła: „Jesteście zbawieni z laski, przez wiarę i to nie z was. Boży to dar”. Wspaniałe zbawienie. Nowe stworzenie, ten, kto narodził się z góry, ma w sobie wszelkie możliwości, by upodobnić się do Chrystusa. W Nim są te możliwości."

"Często podkreślam to na lekcjach w Szkole Chrystusa, że do wzrostu potrzebne jest nasionko, w którym istnieje życie. Tu, w Szwecji, macie najpiękniejsze kwiaty. Widzę je w drodze do mojego pokoju. Nie wiem, jak się nazywają, ale nigdy nie widziałem tak bogatych kolorów. Mojemu drogiemu przyjacielowi powiedziałem, „Nikt tych kwiatków nie pomalował i nikt nie perfumował, a wszystko jest w nich”. Rozumiem, że są takie piękne, bo mają więcej światła dziennego, niż gdzie indziej. Nie potrafię przejść koło tych kwiatów, i nie podziwiać ich. Dzień jest tu długi, a właśnie światło powoduje, że jesteśmy tym, czym jesteśmy. Niektórzy chrześcijanie wystawiają się na działanie tego światła tylko w niedzielę rano, ale Paweł wystawiał się na nie cały czas."

"W Rzymian 8:29 Słowo Boże stwierdza, że ja, jako nowe stworzenie, mam wspaniałe przeznaczenie. Zanim się narodziłem, Bóg przewidział, że będę uformowany na podobieństwo Chrystusa. „Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci”. Tak więc świętość to nic więcej, jak podobieństwo do Jezusa Chrystusa. I tylko to potrzebne jest do uświęcenia: być tak duchowym, jak Chrystus, żyć i chodzić tak, jak Chrystus i cierpieć tak, jak Chrystus. Chrystus pokazał nam Ojca, a wszyscy święci mają być podobni do Niego. Jeżeli jestem źle traktowany, to nie będę kogoś źle traktował. Chociaż pies może szczekać na królową, to królowa nie będzie szczekać na psa. Skoro jesteśmy upodobnieni do Chrystusa, to mamy tak miłować, jak On, modlić się tak, jak On i czuć to, co On czuje. To jest właśnie upodobnienie się do Niego. To jest Jego wolą i nic tego nie może zmienić. Nie możesz upaść, jeżeli będziesz chodzić tak, jak On chodził. On posłał swojego Syna na ten świat, a On pozostawił odciski swoich stóp na tej planecie. Jeżeli pójdziesz po tych śladach, doprowadzą cię do upodobnienia na wzór Syna Bożego. Żadna inna droga tam nie prowadzi. Nie dotrzesz tam inaczej, jak tylko wstępując w Jego ślady."

 „Człowiek według Bożego serca” – Życie Chrystusa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz