Bert Clendennen

Bert Clendennen

czwartek, 3 listopada 2011

w Imieniu Jezusa otrzymaliśmy wielkie dziedzictwo

Przypatrzyliśmy się kim On jest, czym On jest, a patrząc na Niego, zobaczyliśmy naczynie, którym my mamy się stać w Nim. Teraz popatrzmy na spadek, który On nam zostawił, dając nam autorytet w Jego Imieniu. Na temat tej prawdy było już tyle kontrowersji, jak i na temat innych prawd. Mamy zjednoczonych zielonoświątkowców, którzy z miejsca Pisma Świętego o chrzcie w Imieniu Jezusa uczynili osobną ewangelię. Stracili z pola widzenia Jezusa, gdyż więcej wagi przywiązują do wody i formy chrztu, niż do Niego samego. Przypatrzmy się tej prawdzie o Jego Imieniu i co znaczy używać Jego Imienia. Wiemy, że Jezus jest ludzkim imieniem Chrystusa. „Nadasz mu imię Jezus, gdyż On zbawi lud swój od grzechów ich”. Dając nam Swoje Imię, Jezus dal nam notarialne pełnomocnictwo, legalne prawo do używania Jego Imienia. To jest pierwsza rzecz, na którą chcę zwrócić waszą uwagę w tej lekcji. Dając nam Swoje Imię, On dal nam pełnomocnictwo do używania tego Imienia. Jaką wartość ma notarialne pełnomocnictwo? Jego wartość zależy od tego, ile kryje się za tym Imieniem, ile [duchowego bogactwa], władzy i autorytetu to Imię reprezentuje. W Biblii imiona określały charakter. Imię Jakub znaczy „oszust”. Kiedy modlił się w Paniel, Bóg zmienił jego imię na Izrael, gdyż zmienił jego charakter i teraz był księciem Bożym. Psalm 9:10 wyjaśnia znaczenie powodu nadawania imion, „Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje...”. Kto zna charakter Boży, wie, że można Mu zaufać. Kiedy działamy w Jego Imieniu, oznacza to, że jesteśmy tam zamiast Niego. Jeżeli jesteśmy tam zamiast Niego, jest to tak samo, jakby On tam był.

Kościół musi wiedzieć, ile mocy i autorytetu jest w tym Imieniu. Miarą naszych możliwości jest miara wartości Jego Imienia, gdyż wszystko, co jest w tym Imieniu, należy do nas. Tego dotyczy ta lekcja. Obyśmy rzeczywiście poznali, co Bóg nam dał, kiedy dał nam prawo używać tego Imienia. Gdybym was wziął do mojego banku i umieścił wasze nazwisko na moim koncie, dając wam legalne prawne pełnomocnictwo do wypisywania czeków z mojego konta, to mielibyście dostęp do wszystkiego, co ja mam. Cokolwiek mam w banku, czy jest to dużo czy mało, wiedzielibyście, że macie prawo z tego korzystać. To właśnie uczynił Jezus. On dał nam prawo do bezwarunkowego używania Jego Imienia i wszystko, co stoi za tym Imieniem, należy do nas, którzy należymy do Niego. „Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna” (Jan 16:24).

Jezus nie tylko daje nam prawo używania Jego Imienia, ale również oświadcza, że każda modlitwa zanoszona w Jego Imieniu spotka się ze szczególną uwagą. Co za miejsce. To stawia modlitwę na czysto prawnej podstawie, gdyż On dal nam legalne prawo do używania Jego Imienia. Mówimy tu tylko o nowym stworzeniu, gdyż nikt inny nie ma takiego prawa. To Imię dane jest wyłącznie tym, którzy należą do rodziny, którzy szczerze narodzili się na nowo. Kiedy korzystamy z naszych przywilejów i praw w nowym przymierzu i modlimy się w Imieniu Jezusa, przechodzi to z naszych rąk do rąk Jezusa. Wtedy On przejmuje odpowiedzialność za tą modlitwę, a wiemy, że Ojciec Go wysłuchuje. „Ojcze, dziękuję ci, żeś mnie wysłuchał, ja wiedziałem, ze mnie zawsze wysłuchujesz”. Kiedy modlimy się w tym Imieniu, nie wypowiadamy tylko formułki „w imieniu Jezusa”, ale jest to tak samo, jakby Jezus modlił się tą modlitwą. Kiedy Piotr wskrzesił Dorkas z martwych, nie powiedział, w imieniu Jezusa wstań. Powiedział, Niewiasto, powiadam ci, wstań”. Piotr wiedział, że był tam w Imieniu Jezusa. Dla niego bycie tam oznaczało, że był tam Chrystus. Tak więc jego słowa i jego modlitwa były słowami i modlitwą Chrystusa. Ojciec zawsze wysłuchuje Jezusa.

Chrzest w Jego Imieniu oznacza, że ja tam jestem zamiast Niego. On nie zmienił Swojego polecenia, by chrzcić w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego, ani też nie pozwolił Apostołom, by to zmienili. Apostołowie wiedzieli, co to znaczyło. Kiedy oni chrzcili, kiedy wchodzili do wody, było to jakby Chrystus był w tej wodzie. Kiedy my chrzcimy w Jego Imieniu, jest to tak samo, jakby Chrystus zanurzał ich w wodzie. Wiemy, że Ojciec zawsze wysłuchuje Jezusa i kiedy modlimy się w Jego Imieniu, jest to tak, jakby Jezus się modlił. My reprezentujemy Jego. Jakież wielkie dziedzictwo otrzymaliśmy w Imieniu Jezusa. Kiedy się modlimy, zajmujemy tu miejsce Jezusa, by wykonywać Jego wolę, a On zajmuje nasze miejsce przed Ojcem. My reprezentujemy Go tu, w miejscu Jego odrzucenia, a On reprezentuje nas tam, w miejscu akceptacji. Pismo Święte wyjaśnia to wyraźnie, że Jego Imię jest nie tylko po to, by prowadzić życie modlitwy, ale zostało nam dane również do walki z duchowymi mocami ciemności. „A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: (albo dosłownie wierzącemu) w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją” (Mar. 16:17-18). Tu Chrystus wyjawia Jego stronę wielkiego posłannictwa. W tym ważnym dokumencie mówi, „Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi” (Mat. 28:18). Przez to uświadamia nas o Swojej mocy. Potem mówi, „Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody,… A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mat. 28:19-20). On jest z nami w mocy i autorytecie Jego Imienia. Jego Imię określa Jego charakter i Jego autorytet.

Co to Imię oznacza dla Ojca, dla Kościoła i dla szatana? Dla Ojca musi ono znaczyć więcej, niż nasze serca i umysły kiedykolwiek potrafią pojąć, ale możemy wyjaśnić trochę z tego bogactwa, które Ojciec dał w tym Imieniu. Po pierwsze. On odziedziczył Imię wspanialsze, niż jakiekolwiek inne stworzenie. Ojciec dał Mu Imię, które jest ponad wszelkie imię, aby w Imieniu Jezusa ugięło się wszelkie kolano w trzech światach: w Niebie, na ziemi i w piekle. Przez Swoje zwycięstwo nad grzechem, śmiercią, szatanem, piekłem i grobem On uzyskał Imię, które jest ponad wszelkie imiona. Kiedy Jezus dał nam prawo używania Jego Imienia, Ojciec wiedział wszystko, co to Imię będzie obejmować, kiedy będzie wypowiadane w modlitwie przez nowe stworzenie i On z radością to uznaje.

W Izajasza 58:6 i 7 mamy opis postu, jaki obrał Bóg dla ukrzyżowania ciała człowieka, by rozwijało się nowe stworzenie. To temu nowemu stworzeniu zostało dane to Imię. O nim jest powiedziane, że kiedy poprzez post złamie ciało i zostanie wyzwolony, „Wtedy twoje Światło wzejdzie jak zorza poranna i twoje uzdrowienie rychło nastąpi; twoja sprawiedliwość pójdzie przed tobą, a chwała Pańska będzie twoją tylną strażą. Gdy potem będziesz wolał. Pan cię wysłucha, a gdy będziesz krzyczał o pomoc, odpowie: Oto jestem!” (Izaj. 58:8-9). Nie ma większego bogactwa. Kiedy nowe stworzenie wypowie modlitwę w Imieniu Jezusa, a chodzi w Duchu Bożym, nie musi wypowiadać tego Imienia, gdyż sam występuje w tym Imieniu, czyli w charakterze i mocy Chrystusa. Bóg słyszy człowieka duchowego za każdym razem. Nie tylko Bóg go słyszy, ale słyszy też szatan. Kiedy powie do szatana, odejdź, on odejdzie. W Jego Imieniu wypędzamy demony, w Jego Imieniu uzdrawiamy chorych, w Jego Imieniu jesteśmy więcej, niż zwycięzcami. Takie jest Imię Jezus. Bóg dał takie prawa dla budowania Kościoła. On złożył taki depozyt, z którego Kościół może czerpać w każdej potrzebie. Bóg dał Jezusowi Imię, które ma w sobie pełnię boskości, bogactwo wieczności, miłość serca Ojca i to Imię jest dane nam. Jeżeli chodzimy w Duchu i używamy tego Imienia, żadna broń ukuta przeciw nam nic nie wskóra. Żaden demon nie będzie w stanie nas pokonać.

[Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim. Jak. 5:14; „I wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez niego Bogu Ojcu.” Kol. 3:17]

„Szkoła Chrystusa” - cykl Osoba Jezusa, z rozdziału – Imię Jezusa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz