To nie jest nasza walka, lecz Jego. Jednak my musimy ją staczać. By tego dokonać, musimy uświadomić sobie naszą pozycję. Chcę, byście szczególnie to zobaczyli, gdyż tą pozycję mamy zapewnioną przez Krew Jezusa i w następnych lekcjach będziemy omawiać bardzo szczegółowo ten temat. Rozpatrzymy każdy jej aspekt - co to znaczy dla Boga i co to znaczy dla nas. Na tą pozycję zostaliśmy postawieni przez krew Jezusa. To jest podstawa zwycięstwa. Kiedy stoimy na tym gruncie zdobytym przez krew, możemy używać imienia Jezus przeciw mocom ciemności. W Chrystusie jesteśmy więcej niż zwycięzcami. Przybyliście do tej szkoły, by to poznać.
Nigdy w historii kościół nie miał takich wyzwań, jak obecnie. Ja jestem już w kościele od roku 1949 i nigdy jeszcze diabeł nie atakował tak otwarcie, jak obecnie. Nigdy nie potrzebowałem znać mojej pozycji i mojej zbroi bardziej, niż teraz. Wiem, że jest zwycięstwo. Jezus powiedział, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Jednak w moim własnym życiu, w tym, do czego Bóg mnie powołał, muszę umacniać to zwycięstwo. Pozycja narodzonego na nowo wierzącego jest nie tylko zaletą, ale Bóg dał nam wiele wspaniałych obietnic. Na tej wysokiej pozycji jesteśmy postawieni przez Chrystusa i jeżeli trwamy w Chrystusie, szatan chcąc dotrzeć do nas, musi przejść przez Chrystusa. On jest za nas odpowiedzialny. Wszystko to zostało przedstawione w dzień Pięćdziesiątnicy. W Ew. Łukasza 10:19-20 widzimy naszą pozycję i demonstrację. „Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nic zaszkodzi. Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podlegle, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane”.
To były słowa skierowane do uczniów Jezusa. W tej chwili została im dana moc nad nieprzyjacielem. Został im poddany świat duchowy. Mateusza 7:22 podaje ostrzeżenie. Ważne jest, byśmy zrozumieli, co jest z tym związane i co to znaczy. Mówimy o Krwi. Zbawienie jest przez krew. Tu Bóg mówi nam o pozycji, na którą podniosła nas krew. „W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znalem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie”. To jest poważne ostrzeżenie, że ta moc nie jest dowodem zbawienia i nie jest najważniejsza. Radujcie się ze zbawienia przez krew. Z tej pozycji działamy. To jest najważniejsze. Kiedy człowiek odchodzi. Bóg nie od razu się wycofuje Możemy dalej czynić takie rzeczy i ponieważ może zdarzyć się cud, będziemy wierzyć, że wszystko jest w porządku, chociaż nie jest w porządku. Jeżeli w twoim życiu jest grzech, to nie jest wszystko w porządku. Bóg dał takie obietnice. Obiecał wam i mnie zwycięstwo nad demonami, obiecał moc. W Mateusza 28:1S Jezus powiedział, „Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi” To było Mu dane, jako człowiekowi Jezusowi Chrystusowi, a to znaczy, że zostało dane Kościołowi. Ta moc jest dla nas, jeżeli trwamy w miejscu, w którym zostaliśmy postawieni przez krew Jezusa. Jezus ma wszelką władzę, włącznie ze zwycięstwem nad szatanem. On kupił ludzi Swoją krwią. Efezjan 1:19,20 mówi nam, że ta sama moc, która wskrzesiła Jezusa z martwych, jest dana wierzącym. 1 Jan 4:4 mówi nam, że Duch Święty mieszka w naszych ciałach. 1 Koryntian 6:19,20 mówi, że nasze ciała są świątynią Ducha Świętego. Ten, który jest w nas, jest większy, niż szatan. Tylko wtedy, jeżeli szatan obrabuje nas z naszej mocy lub zaślepi nas, ma szansę nas pokonać.
Oczywiście, my musimy z nim walczyć. Oczywiście musimy mu się przeciwstawiać. Bóg nigdy nie chronił Swojego ludu od nieprzyjaciela, to znaczy, nigdy nie zabronił mu przyjść. My musimy pokazać, że to, co my mamy, jest większe, niż on. Jakub 4:10 mówi, „Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.” To pokazuje nam, że zanim pójdziemy do walki, musimy poddać się Bogu. Kiedy poddamy się Bogu, wtedy możemy z powodzeniem sprzeciwić się diabłu i on ucieknie od nas. Rzymian 16:20 pomaga nam uświadomić sobie, że jeżeli chodzimy z Bogiem, szatan będzie pokonany. Zamiast cierpieć od niego, możemy go rzucić pod nasze stopy i zostawić pokonanego. Szatan, jako anioł, nie może umrzeć. Tak powiedział Bóg. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli przebywamy w miejscu, w którym zostaliśmy umieszczeni przez krew Jezusa, to my jesteśmy na pozycji zwycięzcy, a szatan będzie tym, który jest zniszczony. W to musimy wierzyć. Jako słudzy Chrystusa, musimy głosić krew Chrystusa. Istnieje głód głoszenia o krwi Chrystusa. Dlatego nie dziwię się, że jest tak mało zwycięstwa, gdyż nie nauczyliśmy ludzi powoływania się na krew i wierzenia w wartość tej krwi. Nasze głoszenie musi obejmować krew, by odbudować zaufanie ludzi do wartości krwi Jezusa Chrystusa.
Kiedy głosimy o Krwi Chrystusa, a ludzie poznają, że fundament zabezpieczony przez tą krew jest miejscem, z którego możemy odnosić całkowite zwycięstwo, wtedy powstaną i uwierzą. Smutne jest to, że dzisiaj jest niewiele refrenów i pieśni pisanych na temat Krwi Chrystusa. Jest to niewyobrażalna tragedia, kiedy uświadomimy sobie, że usunięte zostały te stare pieśni, „O jest moc, czyniąca cuda moc, w świętej krwi Baranka”, śpiewane przez tych, którzy przychodzili do kościołów, one uczyły ich prawdy, która zachowywała ich przez cały czas. „O jest moc, moc, o przecudna moc...” „Święta krew Jezusa, ona zmywa wszelki grzech”. Nie było tam żadnych „jeżeli” i żadnych „i”. Te pieśni napełniały nasze serca prawdą, że to krew Jezusa postawiła nas na tym miejscu. To przez krew zostaliśmy zbawieni i krew nas zachowuje. Ta krew daje mi dostęp do miejsca najświętszego. Teraz śpiewamy krótkie refreny o sobie i piosenki na temat walki z diabłem, a nawet nie wiemy, jak ta walka wygląda. Diabeł wie, jakie spustoszenie posieje, jeżeli swoją własną teologię ubierze w słowa pieśni. Punk rock, który niszczy nasze dzieci, ubrał w rytm i muzykę ich pieśni o narkotykach, samobójstwach i morderstwach. Ten diabelski demonizm ubrał swoje przesłanie w muzykę i zniszczył generację dzieci. Kiedy diabeł poznał prawdę, którą Bóg dał kościołowi, kościół ją opuścił. Musimy z naszych kazalnic znowu głosić krew Jezusa. W czasie uwielbiania musimy na nowo śpiewać o krwi. Ta prawda utrwali się w młodych sercach i zachowa ich w przyszłości.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Wszechmocna Krew, z rozdziału – Pozycja wierzącego i obietnice
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz