Bert Clendennen

Bert Clendennen

wtorek, 19 czerwca 2012

nagromadziliście skarby w dniach, które się mają ku końcowi

Poprzez dziesiątki tysięcy prób i wyborów powoli przekształcamy się w obraz, który wybieramy swoją własną wolą. Ten, który wybierzemy jest tym, którym się stajemy. Idąc przez życie i dokonując wyborów, powoli przekształcamy się w ten obraz. Albo zmieniamy się na obraz Chrystusa, albo na obraz szatana, nie ma nic pośredniego. Czujemy, jak siły Jezusa i szatana toczą bój o każde życie, mamy jednak prawo wyboru. Obserwując swoje życie oraz życie tych, których będziesz uczył, dojdziesz do wniosku, że Bóg nigdy nie zmusza cię do wyboru Jego woli, lecz respektuje wybór którego dokonałeś. Bóg każdemu z nas dał wolę wyboru. Jeśli wybierzesz pójście za Bogiem, On da ci siłę by wdrożyć ten wybór. Potężny młyn finansowy dotyka życia każdego. Dlatego też Bóg tyle razy wypowiada się w Biblii na temat pieniędzy. On chce, abyśmy poznali Jego tajemnicę pokoju i pomyślności. Świat i dzieci ciemności tego nie widzą. Pomyślność bezbożnych nigdy nie przynosi pokoju; zawsze pozostawia pustkę. Znaki przyjścia Jezusa są tak widoczne w naszych czasach, że jedynie martwi ich nie widzą. Stoimy na progu najbardziej spektakularnego momentu w historii ... Chrystus powraca po Swoją własność. Pan powiedział, że znakiem czasów ostatecznych będzie wielki ucisk i przerażenie, a jednym z problemów będą bogactwa. „Wy, bogacze, płaczcie i narzekajcie ...” (gdy Bóg mówi o bogaczach, nie mówi o Rockefelerze, lecz o ludziach z klasy średniej, o tobie i o mnie. Mamy więcej bogactw niż starożytni królowie). „Złoto wasze i srebro zaśniedziało, a śniedź ich świadczyć będzie przeciwko wam i strawi ciała wasze jak ogień. Nagromadziliście skarby w dniach, które się mają ku końcowi” (Jakuba 5:1-3).

Wiedzcie również, że w dniach ostatecznych przyjdą niebezpieczne czasy. Powiedziano nam, że w zborach Assemblies of God tylko 29% członków oddaje dziesięcinę. Pomyślcie o tym! Jedynie 29%. Tacy ludzie nie tylko ograniczają oddziaływanie kościoła, lecz sami sprowadzają na siebie przekleństwo. „Jesteście obłożeni klątwą”, rzekł Jezus. „Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże” (Łukasza 21). Miliony chrześcijan twierdzi, że wierzą w przyjście Jezusa, lecz swoimi czynami udowadniają że jest inaczej. Jako słudzy Boży, musimy sprawdzać nasze priorytety, byśmy mogli sprowadzić kościół z powrotem do miejsca, w którym te priorytety są właściwe. Jeśli zamierzamy spotkać się z Chrystusem, nasz styl życia, plany, programy i sposób wydawania pieniędzy muszą zostać przemienione. Jeśli naprawdę wierzymy w przyjście Jezusa za naszego życia, dlaczego troszczymy się o nasze testamenty i wykupujemy polisy ubezpieczeniowe, z których będą mogły korzystać następne pokolenia? Dlaczego liczymy i gromadzimy pieniądze, które mogłyby wspomóc Królestwo Boże? Tak wielu mówi: „On przyjdzie wkrótce” lecz postępuje tak, jak gdyby wszystko miało trwać niezmiennie. Jakże przerażająca jest myśl, że możemy spóźnić się o kilka godzin na przyjście Chrystusa, jak głupie panny. Wciąż burzymy stare stodoły i budujemy większe, kupujemy rzeczy których nie potrzebujemy, podczas gdy miliony ludzi giną z braku Ewangelii. Czy naprawdę wierzymy, że On nadchodzi?

Chrześcijanie posiadają majątki warte miliardy. Tak – powiedziałem miliardy! Przedsiębiorstwa, ziemia, akcje, biżuteria, samochody, łodzie i pieniądze. Co robimy? Czy zgromadzamy dla Antychrysta? Jeśli naprawdę wierzymy Biblii, czy nie powinniśmy mieć spakowanych walizek, by iść za Jezusem? Czy nie powinniśmy dać nie tylko 10% , lecz również coś z naszego kapitału? Już czas sprzedać wszystko, co nie jest nam niezbędne. Następstwa tej likwidacji powinny zaowocować taką ilością pieniędzy, która pozwoli zanieść ewangelię każdemu stworzeniu. Jezus powiedział: „Wtedy nadejdzie koniec”. Jest to godzina, którą powinniśmy wykorzystać dla Chrystusa; czas, by inwestować w wieczność; nie czas gromadzenia, ściskania przemijających monet czasu. Teraz jest czas dawania. Poganie czekają na ewangelię – Chrystus nakazał nam iść – w jaki sposób staniemy przed Nim? Przynieś całą swą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w moim domu we właściwym czasie. Bóg pyta: „Czy człowiek może oszukiwać Boga? Bo wy Mnie oszukujecie!” Jak? Wstrzymując wasze dziesięciny i daniny. Jeśli nie będziecie nauczać zboru przynoszenia dziesięciny i ofiar do spichlerza, Bóg przeklnie was za waszą niewierność Jego Słowu. Sprowadziliście przekleństwo, nie ucząc ich prawdy o szafarstwie. Taka jest Boża metoda utrzymywania kościołów i niesienia Ewangelii. Bóg nigdy nie chciał, abyśmy organizowali wenty dobroczynne i rozdawali odzież ubogim. Jego planem jest, aby każdy przyniósł swą dziesięcinę do domu Bożego, nie swym biednym rodakom, nie ewangelistom telewizyjnym; przynieś ją do kościoła, aby kościół mógł usłużyć światu.

„Szkoła Chrystusa” - cykl Szafarstwo – Droga pokoju i pomyślności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz