Bert Clendennen
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik
"A vessel of recovery"
"Naczynie odnowy"
tłum. Katarzyna Zieleźnik
Rozdział 7
Odnowienie
prawdziwej wiary cz.3
Kiedy prawdziwa wiara zostanie już
odnowiona, musimy na podstawie Bożego Słowa nauczyć się praw nią rządzących:
„bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu
grzechu i śmierci” (Rzym. 8,2). Fragment
ten stwierdza, że życie jest Prawem i jest w rękach Ducha Świętego: „zakon
Duch, który daje życie”. Prawo jest określoną i ustanowioną zasadą, daje ono
różne możliwości. Oznacza to, że jeśli jesteś do niego dostosowany i to prawo
kieruje tobą, pewne efekty są nieuniknione. Potencjał, który to prawo zawiera,
znajdzie swój wyraz wtedy, kiedy zostanie ono wprowadzone w życie. Innymi słowy
próbą dla rzeczy, które są z Boga, jest życie. Jeśli jakakolwiek rzecz jest z
Ducha Świętego, będzie „żyć”, jej nadrzędną cechą będzie „życie”. Takie właśnie
jest prawo, to ustanowiona zasada.
Ta zasada prawa jest bardzo
widoczna w ruchu nastawionym na wzrost Kościołów. Liczebność niektórych
Kościołów dosłownie szybuje w górę do takich rozmiarów, że przyciąga to uwagę
świeckich mediów. Liderzy tych Kościołów nauczyli się zasad marketingu, które
zastosowane właściwie przyniosą fizyczny wzrost liczebności. Taki właśnie wzrost
nie oznacza, że Bóg za nim stoi. On może, ale nie musi za nim stać. Kiedy
cielesne metody są stosowane do przyciągania zainteresowania religijnych
konsumentów z krótkimi okresami skupienia uwagi i głębokimi kieszeniami, to już
nie jest Kościół, lecz firma cateringowa dla ludzi religijnych. Kiedy Kościół
dostosowuje swoje przesłanie, muzykę i uwielbienie do pragnień i zachcianek
tych, do których chce dotrzeć, otwiera się wprost na demony. Używam tego
przykładu do zilustrowania prawdy o tym, co nazywamy prawami wiary.
Boży sługa musi poznać jak sama
wiara otwiera niebiosa i podtrzymuje prawdziwą relację między nowym stworzeniem
a Duchem Świętym. Mam na myśli taki rodzaj przebywania z Bogiem kiedy prosta, można by rzec oko w oko święta
relacja ma miejsce, kiedy to Bóg objawia wewnętrznie swoje myśli człowiekowi,
kiedy ludzkie naczynie wypowiada pełne autorytetu słowo Chrystusa i kiedy
manifestuje się moc Boża przed tym światem. „Myśl wiary” wyrażona w „słowie
wiary” ma swój owoc w postaci „wiary, która staje się ciałem”. Jeśli ty i ja
wprowadzimy te prawdy w życie pierwsza zasadnicza rzecz stanie się oczywista.
Bożym zamiarem jest byśmy myśleli tak jak On. Nauczanie apostołów odnośnie
bycia „myśli Chrystusowej, musi stać się naszą rzeczywistością. Wielu pyta czy
to możliwe, by znać Bożą wolę w każdej sytuacji. Musimy poczekać, by być w
stanie myśleć tak jak On.
Następnie „słowo wiary” musi być
wprowadzone w czyn. W tym właśnie miejscu w wielu ten proces załamuje się.
Każdy Boży mąż, opisywany w Biblii, charakteryzował się tym, że najpierw był
człowiekiem, w którego wnętrzu Duch Święty działał, a dopiero później
wypowiadał słowa: „Tak mówi Pan”. To właśnie to wypowiadane słowo Pana
przychodzące z natchnienia myśli Bożej Biblia nazywa wszechmocnym. Dlaczego zatrzymujemy
się nie doświadczywszy tego ? Ponieważ nadal jesteśmy cieleśni. Cielesność jest
domeną działania tego, co widzialne, a nie tego, co niewidzialne i wieczne. Nie
udaje się nam połączyć Bożych myśli z Bożym słowem wiary, ponieważ jesteśmy
związani tym, co widzialne. My widzimy ślepe oczy, lub uschniętą rękę, a Jezus
widział Bożą moc, która uzdrawia, a wypowiadając „słowo wiary” uzdrawiał.
Potężnym wrogiem wiary w nas, nie są nasze ograniczenia, ale strach z powodu
tego, co niewidzialne. Znamy to wewnętrzne przynaglenie wypływające z Bożego
umysłu i od ducha Świętego, by doprowadzić coś do końca. Mamy świadomość, że
kolejny krok to nie prośba o wiarę, lecz wprowadzanie jej w życie. Musimy
przyznać, że to, czego pragniemy, a są to pragnienia pochodzące od Boga,
przeminie. Lecz kiedy do „Bożej myśli” dodamy wypowiedziane słowo wiary,
rozpocznie się walka. Chodzi tu o wizje pożądliwego ciała, lub wizje Ducha
Świętego. I jeśli w tym momencie powstaniemy w imieniu Jezusa wypowiadając
słowa wiary, każda góra, nie ważne jaka, będzie musiała się przesunąć.
A zatem Boża myśl, Boże słowo wiary
i Boże działanie to kolejność jaką ustanowił Bóg stwarzając wszystko. Pierwszą
Bożą myślą (zapisaną w Biblii) było: „Niech stanie się światłość”. Ta myśl
znalazła swoją definicję w słowie, które dalej działało ze stwórczym
autorytetem ust Syna Bożego. Słowo
przybrało kształt dzięki Duchowi, który unosił się nad wodami. Bóg pomyślał,
Syn wypowiedział, a Duch nadał temu kształt. „I stała się światłość”. Taki jest
właśnie stwórczy proces Boga – głowy wszystkiego. Ten sam, trójjedyny Bóg
mieszka w nas, a my jesteśmy jego narzędziami nowego stworzenia.
W końcu takie prowadzenie jest
bezpośrednim sposobem komunikowania się Ducha Świętego z naszym duchem i nie
można go mylić z prowadzeniem Bożym Słowem. Boże Słowo jest ogólnym
przewodnikiem dla wszystkich wierzących. Biblia jest natchnionym i nieomylnym
objawieniem zasad chrześcijańskiego życia i każde indywidualne prowadzenie,
które nie jest z nią zgodne, jest fałszywe. Także w niektórych przypadkach
słowo z Biblii może stać się sposobem, w jaki Duch przemawia do nas. I nawet
wtedy, to co odbieram jako wskazówkę, musi mi być przekazane przez Ducha
Świętego. Nie mówimy tu o tak zwanym „słowie wiary”, które stało się swego
rodzaju kultem, lecz chodzi o nasz poznanie Bożego zamysłu. Nie można wybierać
sobie wersetu, a następnie zmuszać Boga, by uczynił nim coś dobrego. Ty nie masz podążać za
swoimi pragnieniami, lecz oczekujesz przed Jego obliczem do czasu, kiedy
poznasz Jego zamysły, a następnie masz wypowiedzieć z wiarą to, co usłyszałeś.
c.d.n
Odnowienie prawdziwej wiary cz.2
c.d.n
Odnowienie prawdziwej wiary cz.2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz