Nie
jest sługa nad swego pana. Wraz z obietnicami mocy, przyszły również
ostrzeżenia prześladowania. „I z mego powodu zawiodą was przed namiestników i
królów...” (Mat.10:18). „A wyda na śmierć brat brata i ojciec syna i powstaną
dzieci przeciwko rodzicom i przyprawią ich o śmierć” (wiersz 21). Nie było obietnicy uwolnienia od
prześladowania dla tych, którzy pójdą śladami Mistrza. Chrystus był
prześladowany. Jeżeli uczniowie mogliby wykonywać dzieła Jezusa i nie stawiać
czoła kusicielowi, tak jak Jezus stawiał, wówczas doprawdy uczniowie byliby ponad
Mistrza. „Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie,
prześladowanie znosić będą” (II Tym. 3:12). Prześladowanie jest
uniwersalnym rezultatem manifestowanej mocy. Jezus nie był prześladowany tak
długo, dopóki pozostawał w warsztacie ciesielskim w Nazarecie, ale w chwili,
gdy rozpoczął swoje potężne dzieła, został nazwany „księciem demonów”.
Nieprzyjaciel próbował Go zabić ciągle na nowo. Kłopoty Piotra rozpoczęły się,
kiedy uzdrowił chromego w Dziejach, rozdział trzeci. Szczepan nie miał kłopotów
tak długo, dopóki był dobrym członkiem zboru, ale w chwili, gdy „...czynił
wielkie znaki i cuda wśród ludu...” (Dzieje Ap. 6:8), został oskarżony i
ukamienowany (Dzieje Ap. 7:58). Paweł nie był więziony ze względu na religię.
Stało się to po tym, jak spotkał Jezusa w ponadnaturalnym przeżyciu i wtedy
właściwie rozpoczęły się jego kłopoty.
Nie doświadczysz dużej opozycji tak długo, dopóki pozostaniesz jak to świat i
kościół nazywa „normalnym chrześcijaninem”. Tak długo, jak jesteś po prostu dobrym
członkiem zboru, dajesz na ofiarę w każdą niedzielę, śpiewasz w chórze,
pracujesz jak zwykle, nie będziesz miał żadnych kłopotów ze strony
nieprzyjaciela. Jeśli jesteś miłym, dobrze ułożonym kaznodzieją, który nie
przejmuje się faktem obecności zła lub ignoruje manifestację mocy Bożej, nie
będziesz doświadczał wielkich kłopotów w tym świecie. Kiedy przyjmiesz
obietnicę mocy jako osobistą obietnicę i zaczniesz czynić dzieła Boże, wtedy
przyjdzie prześladowanie. Może się wydawać, że kłopoty pochodzą od ludzi,
ale szatan zawsze tym kieruje.
Prześladowanie
to przyjdzie w dwóch kierunkach. Bezpośredni atak. Aktywiści Piątej Kolumny w
samym kościele. To znaczy, będziesz miał takich w zborze. Prawdopodobnie
przywódcy religijnych frakcji. Kiedy zaczniesz wychodzić poza granice
konwencjonalnej religii i zaczniesz manifestować królestwo Boże, odkryjesz
opozycję przeciwko sobie, pochodzącą od wewnątrz. Religijni ludzie. To właśnie
religijni ludzie przyszli do Samsona przy skale Etam i wydali go w ręce wroga.
Będzie prześladowanie od wewnątrz. Jeżeli idziesz za Bogiem, a ta droga
przekracza albo narusza zwyczaje religijnego środowiska, znajdziesz się w
kłopotach ze strony tej społeczności religijnej.
„Szkoła Chrystusa” - cykl Drogi do mocy, z rozdziału –
Nie jest uczeń nad mistrza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz