(2 Tesaloniczan 2:7).
Z tym zdaniem związana jest zdumiewająca prawda poparta innymi wersetami Pisma, jednak tak źle rozumiana przez całą masę wyznawców Chrześcijaństwa. Razem te fragmenty Biblii tworzą to, co Apostoł Piotr nazywa “teraźniejszą prawdą”. [2Piotr1:12 BG] Nazwał to “obecna, teraźniejsza prawda”, ponieważ działa ona tylko w erze kościoła.
Objawienie tej prawdy zaczyna się w rozdziale 13 Ewangelii Mateusza, kiedy Jezus podał nam siedem przypowieści o królestwie Bożym, znanych jako tajemne przypowieści. Nauczając w tych przypowieściach Jezus wyjawiał sekrety, ponieważ to właśnie oznacza słowo tajemnica. “Otworzę w podobieństwach usta moje, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata.” (Mateusza 13:35).
Jezus położył fundament nowego nauczania, a następnie
powiedział uczniom, “Mam wam jeszcze
wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; Lecz gdy przyjdzie On, Duch
Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę.” (Jana 16:12-13). To późniejsze
objawienie przyszło przez Apostoła Pawła i odnosi się do niego w 1 liście do
Koryntian 2:9, 10 gdzie mówi, “Głosimy
tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca
ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. Albowiem nam
objawił to Bóg przez Ducha ... nawet głębokości Boże.” Paweł nazwał to
przesłanie “MOJĄ Ewangelią” i powiedział, że był człowiekiem cierpiącym ze
względu na to, że wyjawił Boży sekret.
Przez cztery tysiące lat Boży odwieczny i “Ostateczny Cel”
był sekretem (powód dla którego stworzył świat, dlaczego umieścił na nim
człowieka i pozwolił Szatanowi zwieść naszych pierwszych rodziców), a przelane
zostały rzeki krwi i łez. Jego cel w tym wszystkim był zachowany w
tajemnicy przez cztery tysiące lat. Chwała tego wszystkiego zostanie wyjawiona
i okaże się warta tej całej krwi, łez, kiedy będzie miał miejsce ślub Baranka.
To objawienie Bożego “Ostatecznego Celu” Kościoła, Bożej
Oblubienicy przez Apostoła Pawła ściągnęło na niego gniew Piekła. Powód jest
prosty, gdyż dla Szatana jedynym i największym zagrożeniem jest kościół. On
(Szatan) jest zdeterminowanym wrogiem Kościoła, kieruje okrutną, zorganizowaną
wojną przeciwko “Tajemnicy Pobożności” [1Tym. 3:16], ale osiąga punkt
kulminacyjny w fałszywym kościele, nierządnicy z 17 rozdziału Objawienia. “I przyszedł jeden z siedmiu aniołów,
mających siedem czasz, i tak się do mnie odezwał: Chodź, pokażę ci sąd nad
wielką wszetecznicą, która rozsiadła się nad wielu wodami, Z którą nierząd
uprawiali królowie ziemi, a winem jej nierządu upijali się mieszkańcy ziemi. I
zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem. kobietę siedzącą na czerwonym
jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i
dziesięć rogów. A kobieta była przyodziana w purpurę i w szkarłat, i
przyozdobiona złotem, drogimi kamieniami i perłami; a miała w ręce swej złoty
kielich pełen obrzydliwości i nieczystości jej nierządu. A na czole jej
wypisane było imię o tajemniczym znaczeniu: (dosłowne tłumaczenie z języka
ang.: A na czole jej wypisane było imię,
TAJEMNICA, WIELKI BABILON...) WIELKI
BABILON, MATKA WSZETECZNIC I OBRZYDLIWOŚCI ZIEMI. (Objawienie 17:1-5).
Wiele z tego, co neo-Zielonoświątkowy kościół prezentuje
jako Bożą Oblubienicę ma szaty nierządnicy. Jej garderoba jej splamiona
cielesnością, a zmarszczki są znakiem duchowego cudzołóstwa. Tacy ludzie nie
należą do Bożej Oblubienicy, gdyż “ci,
którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje,” i “wszystko, co
się narodziło z Boga, zwycięża świat.” (w języku angielskim - ten, który narodził się z Boga zwycięża
świat) (Galacjan 5:24; 1 Jana 5:4). Tajemnica nieprawości reprezentuje
arcydzieło Szatana i osiąga punkt kulminacyjny w światowym kościele.
Jak napisałem, wyjawienie tego objawienia zaczyna się w 13
rozdziale ewangelii Mateusza w siedmiu przypowieściach dotyczących Królestwa
Niebieskiego. Zerkniemy teraz na drugą przypowieść znaną jako przypowieść o
kąkolu. To tu widzimy dlaczego Jezus powiedział “aby, o ile można, zwieść i wybranych.” (Mateusza 24:24).
Wstrząsającą cechą tej przypowieści jest opis strategii szatana by buntować się
przeciwko budowie prawdziwego Kościoła.
Za każdym razem kiedy Chrześcijański pracownik odnosi
sukces w założeniu kościoła, to od razu zaczyna to być miejsce szatańskiej
aktywności. Szatan wie, że albo on albo kościół, więc zaczyna się nadprzyrodzona,
diaboliczna praca - sianie kąkolu. Dzieci
Szatana porównane są do kąkolu, co oznacza, że wyglądają i zachowują się jak
dzieci Boże, pomimo tego, że są dziełem diabła. Strategią szatana tego wieku
jest zwiedzenie przez imitację, a imitacja jest sztuką fałszerstwa.
Najbardziej efektywnym narzędziem szatana nie jest
modernista czy ateista, ale kąkol. Najbardziej
okropny grzech jaki można popełnić to zewnętrzne założenie weselnej szaty i
zajęcie miejsca wśród świętych, podczas gdy w rzeczywistości jesteś dzieckiem
diabła. To właśnie imitacja świętości pozostawia kościół bezsilny w tych
ostatnich i grzesznych dniach. Przez tych ludzi Jezus i Kościół, który On
odkupił Swoją krwią są znieważani każdego dnia i są przedmiotem żartów.
Przyjrzyj się
tym, którzy wspięli się po gromadnej religijnej drabinie. Tym, którzy siedzą na
samej górze głośno wykrzykując przyzwolenie na herezje Rzymu i całym masom
poniżej krzyczącym amen, wtedy
zrozumiesz, że ogromna większość tak zwanego kościoła składa się z tego, co
Jezus nazwał kąkolem.
Gdy lud Boży będzie sprzedawał to w co wierzy dla
osobistego zysku; kiedy prawda jest tłumiona, ponieważ mogłaby obrazić tych, na
których wsparcie liczysz, kiedy tak zwani Chrześcijanie głosują za prawami dla
homoseksualistów i zabijaniem nienarodzonych, bo ktoś obiecał im większą miskę
fasoli, wtedy będziesz wiedział, że to nierządnica, a nie Oblubienica. To kąkol
który mówi o Chrześcijaństwie, a żyje odwrotnie.
Kościół narodził się czysty. Pierwsze rozdziały Dziejów
Apostolskich wyjawiają, że nie było kąkolu na samym początku. Kościół w
Jeruzalem liczył wtedy prawdopodobnie dziesięć tysięcy członków, a Słowo Boże
jasno o tym mówi, że oni wszyscy byli autentycznie narodzeni na nowo. Czytamy
takie zwroty jak, “u tych wszystkich
wierzących było jedno serce” i “wielka łaska spoczywała na nich wszystkich.” (Dzieje Apostolskie
4:32, 33). Nie było podziału między zbawionymi i uświęconymi, duchowymi i
cielesnymi. Tak więc na początku nie było kąkolu, nie było podróbki, nie było
hipokrytów - tajemnica niesprawiedliwości nie zaczęła jeszcze działać.
O Pierwszej próbie infiltracji kościoła przez diabła i jego
imitujących świętych czytamy w piątym rozdziale Dziejów Apostolskich: “A pewien mąż, imieniem Ananiasz, ze swoją
żoną Safirą, sprzedał posiadłość I za wiedzą żony, zachował dla siebie część
pieniędzy, a resztę przyniósł i złożył u stóp apostołów. I rzekł Piotr:
Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego i
zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? Czyż póki ją miałeś, nie była
twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli?
Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom
skłamałeś, lecz Bogu. Ananiasz zaś, słysząc te słowa, upadł i wyzionął ducha. I
wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli. Młodsi zaś wstali,
owinęli go, wynieśli i pogrzebali. A po upływie około trzech godzin nadeszła i
żona jego, nie wiedząc, co się stało. I odezwał się do niej Piotr: Powiedz mi,
czy za taką cenę sprzedaliście rolę? Ona zaś rzekła: Tak jest, za taką. A Piotr
do niej: Dlaczego zmówiliście się, by kusić Ducha Pańskiego? Oto nogi tych,
którzy pogrzebali męża twego, są u drzwi i ciebie wyniosą. I upadła zaraz u nóg
jego, i wyzionęła ducha. A gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą, wynieśli
i pogrzebali obok jej męża. I wielki strach ogarnął cały zbór i wszystkich,
którzy to słyszeli.” (Dzieje Apostolskie 5:1-11). Chciwość Ananiasza i
Safiry naznaczyła ich kąkolem. “żaden …
chciwiec nie ma udziału w Królestwie Chrystusowym i Bożym.” (Efezjan 5:5).
Chciwość jest wstrętna dla Boga. (Łukasza 16:15) Chciwi ludzie są wstrętni dla
Boga. (Psalm 10:3). To pierwszy przykład chciwości, lecz Bóg szybko wykorzenił
kąkol.
W tej strasznej i ciemnej historii widzimy prawdziwą naturę
i śmiałość Szatana. Śmiałość pokazana tutaj to “kąkol”, przebrany za członków
“Ciała Chrystusa” podczas gdy Szatan wypełnił ich serca. To dzieje się dzisiaj,
kościół jest wypełniony śmiałymi i zuchwałymi ludźmi, którzy udają wierzących,
podczas gdy w rzeczywistości są nasionami Szatana.
Sposób, w jaki Bóg postąpił z Ananiaszem i Safirą wytworzył
taki strach, zarówno w kościele jak i społeczności, że Szatan nie miał szans
zasiać kąkolu między pszenicę. “I wielki
strach ogarnął cały zbór i wszystkich, którzy to słyszeli.” (Dzieje
Apostolskie 5:11). Bóg codziennie przydawał tych, którzy mieli być zbawieni!
Poprzez bezpośrednie działanie Ducha Świętego wierzący byli włączani do Ciała
Chrystusa. Przez określony czas nie było kąkolu w kościele. Każdy kto wyznawał zbawienie był prawdziwie
nowonarodzony.
Pokój i czystość kościoła została zniszczona przez słowa
Apostoła Pawła, “tajemna moc nieprawości
już działa.” Pojawił się kąkol. Listy Pawła
obfitują w pewność, że Szatan zwyciężył w sianiu swoich imitacji świętych
pomiędzy tymi prawdziwymi. “I abyśmy byli
wybawieni od ludzi przewrotnych i złych; albowiem wiara nie jest rzeczą
wszystkich.” (2 Tesaloniczan 3:2). “Albowiem
niektóre już się odwróciły i za szatanem poszły.” (1 Tymoteusza 5:15). “Wielu bowiem z tych, o których często wam
mówiłem, a teraz także z płaczem mówię, postępuje jak wrogowie krzyża
Chrystusowego.” (Filipian 3:18). Te fragmenty i wiele innych pokazują nam,
że szatański program opozycji do prawdy Boga już zbiera plon.
Coraz częściej i częściej staje się to wzorem tajemnicy w
ostatnim czasie. Wszyscy starają się być po stronie zwycięzcy. Ludzie dołączają
do kościoła w niebywałych liczbach, jednak nigdy jeszcze tak bardzo nie
brakowało prawdziwej mocy w kościele. Nigdy kościół nie był tak popularny w
świecie, i podobnie, nigdy kościół nie miał mniej władzy nad światem. W
dzisiejszym świecie Chrystus jest tolerowany, co przekształca się w protektorat
nad częścią świata, a głupcy myślą, że to jest dobre.
Dramat Konstantyna rozgrywa się na nowo. Religijny duch
humanistyczny zastąpił Ducha Świętego. Religijny humanizm to kwas Faryzeuszy,
czyli hipokryzja. “A gdy się zgromadziły
niezliczone rzesze ludu, tak iż nawzajem się deptali, zaczął mówić najpierw do
uczniów swoich: Strzeżcie się kwasu faryzeuszów, to jest obłudy.” (dosłowne tłumaczenie z języka angielskiego - hipokryzji) (Łukasza
12:1). To zwiedzenie przez imitację -
praktyka wyznawania ustami Panowania Chrystusa podczas gdy w naszych sercach
zachowujemy i podążamy za naszą własną perspektywą i kontrolą. “Obłudnicy! (w języku angielskim -
Hipokryci) Dobrze
prorokował o was Izajasz w słowach: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich
jest daleko ode mnie.” (Mateusza 15:7-8)
Ten system
imitacji nierządnicy pod kontrolą ducha Babilonu przywłaszcza sobie cześć
należną tylko Bogu i robi z prawdziwego kościoła fałszywy, z prawdziwego
Chrześcijanina hipokrytę, a prawdziwy plan Boży staje się nieefektywny. Ta
jadąca na kąkolu nierządnica jest tak zwodnicza, że o ile byłoby to możliwe,
nawet tych niewielu wybranych zostałoby zwiedzionych.
W systemie nierządnicy jest kilku takich, którzy spośród
wielu zostaną wybrani. To są wybrani Boga, a
znakiem tożsamości tych zwycięzców jest pochłaniająca wszystko żądza prawdy. Ci
którzy łakną i pragną sprawiedliwości zwyciężyli ducha tego świata, który chce
by kontrolowali swoje własne interesy i perspektywy. Jezus jest prawdziwie ich
Panem.
pastor Bert Clendennen
fragment z książki "The Ultimate Thing"
Rzeczy ostateczne
tłumaczenie: Karolina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz