Bert Clendennen

Bert Clendennen

wtorek, 11 lutego 2014

Szkoła Chrystusa - Nagi krzyż

Jak już wiecie, krzyż jest reprezentowany przez dawne ołtarze Izraela. Wokół ołtarza nie mogło być żadnych gajów ani dekoracji. Poganie mieli swoje ołtarze - podróbki prawdziwego ołtarza. Moderniści mówią, że ewangelia o krwi z krzyża jest inspirowana przez pogańskie krwawe ofiary i ołtarze. Jest odwrotnie. Pogańskie ofiary, to naśladowanie, świadome lub nieświadome autentycznych ofiar z Pisma Świętego. Ponieważ oni nie chcieli patrzeć na ponury widok ich ołtarzy zalanych krwią, sadzili wokół nich drzewa, by zmniejszyć tą ostrość. Kościół musi zawsze pamiętać, że krzyż jest straszny. Nie jest to widok przyjemny, jest to krwawy horror.


Wielki kaznodzieja G. Campbell Morgan powiedział, „Są tacy, którzy patrzą na krzyż Chrystusa, jako na coś ordynarnego. Zgadzamy się, że jest to najbardziej ordynarny przedmiot w historii świata, ale czyja jest ta ordynarność? Nie Syna Bożego, który oddał Swoją krew, by zmyła nasze grzechy. Jest to ordynarność tych, którzy Go tam przybili, którzy bluźnierczo odrzucają jego potrzebę. Jest to ordynarność tych, którzy krytykując Biblię, czynią grzech lekkim. Ponieważ Boży ołtarz w dawnych czasach był straszny i odrażający. Ludzie sadzili gaje z drzew wokoło, ale Bóg tego zabronił. Ofiara jest straszna. Musimy przedstawiać światu i sobie obnażoną wspaniałość - krwawą chwałę krzyża. Tylko wtedy ludzie staną twarzą w twarz z okrucieństwem grzechu

Wygląda mi na to, że jakieś osiemdziesiąt lat po zesłaniu Ducha Świętego my zielonoświątkowcy utraciliśmy prostotę i chwalę krzyża. Nie może być żadnych gajów, żadnego upiększania, żadnego umniejszania tej surowości. Musimy głosić w absolutnej wierności to, co Bóg nam dał. Czym będziemy bliżej chwały tego nagiego krzyża, tym więcej chwały Pana będzie nas otaczać. Jesteśmy szczęśliwi, mogąc to głosić, a grzesznicy są poruszani prostotą tej nieupiększanej i nieozdabianej Ewangelii. Żadne ziemskie i fizyczne piękno nic może zakrywać surowości i tragedii tej niewinnej śmierci. Ozeasz 4:13 pokazuje ludzi ciągle upiększających swoje ołtarze. Słuchajcie tego: „Na szczytach gór składają ofiary, a na pagórkach spalają kadzidła, pod dębem, pod białą topolą i pod terebintem, bo ich cień jest przyjemny”. Widzicie to? „Ich cień jest przyjemny”. Światło jest przekonujące i powoduje, że grzesznicy czują się lekko przy krzyżu. Łagodzenie surowości Słowa, by uczynić uświęcenie i odpowiedzialność lżejszymi, jest obrzydliwością dla Boga. Nie może być gajów, jedynie palące światło prawdy Bożej.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Szkoła Chrystusa - Niebiański człowiek i Słowo Boże

Bez względu na to, jak bardzo zmuszałbyś trupa do jedzenia, nie osiągniesz rozwoju ani wzrostu. W tym człowieku musi być życie, przy pomocy którego ten pokarm może dać wzrost. To mamy na myśli, mówiąc, że aktywność, która nosi znamiona niezbędności, ustaje w nowym stworzeniu. Suwerenny akt jest czymś niezależnym od nas. To łaska od Boga dla grzeszników, którzy w zamian nie dają Mu nic. Kiedy to życie jest w nas, nasz wzrost następuje na postawie życia, które jest w nas i które współpracuje z życiem w Jego słowie. Słowo natchnione Duchem przywraca do życia to, co jest martwe, ale Duch towarzyszący słowu wymaga odpowiedzi w Duchu przez tych, którzy suwerennie zostali wprowadzeni do społeczności z Chrystusem przez słowo. To samo życie w Słowie, które decydowało o naszym nowym narodzeniu, rządzi naszym życiem. Znaczy to, że to samo życie, które nas ożywiło, musi być w Słowie, które rządzi życiem, by doprowadzić nas do pełnej dorosłości. Wszystko dotyczy życia. Nauka pochodzi z życia, a nie życie z nauki. Kościół powstaje z życia, a nie życie z kościoła. Nie jest to dodatek do nauki lub kościoła, ale dodatek do niebiańskiego człowieka, który jest konieczny. W Słowie jakie mamy, nauka pochodzi z życia. Kościół istniał przed nauką o kościele. Przychodzi życie, a tam gdzie jest życie, reszta też przyjdzie. Musi być życie, a życie kształtuje kościół.


[„I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego. Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu. I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, Gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości.”  Obj. 18:2-5]

Odwrócenie tego porządku prowadzi do Babilonu. Co to jest Babilon? Babilon reprezentuje utratę żywego autorytetu Słowa Bożego. Król Jehojakim pociął Słowo Boże i po tym naród judzki został uprowadzony do Babilonu. Kiedy odrzucił żywy autorytet Słowa Bożego, wszystkie naczynia ze złota i srebra zostały zabrane do Babilonu. To jest podobieństwo. Oznacza to, że lud Pański nie będzie miał życia, gdyż naczynia zostały zabrane. Do tego czasu oni składali ofiary, przestrzegając porządku lewitów. Możecie mieć formę i system, a być w Babilonie. To Słowo Pańskie, żywe i duchowe, ustrzeże was przed Babilonem.

On był zrodzony przez słowo i my też jesteśmy. Piotr napisał, „jako odrodzeni nie z nasienia skazitelnego, ale nieskazitelnego, przez Słowo Boże, które żyje i trwa” (1 Piotra 1:23). Jan napisał, że tym słowem był Chrystus. To słowo doszło do nas. Musieliśmy dać odpowiedź, a teraz tak, jak On, musimy przejść próbę. On, jako pierworodny nowej rasy, do której my należymy, był zrodzony, doświadczony, wypróbowany i rządzony w całym Swoim życiu przez Słowo Boże. Chrystus ucieleśnił i wypełnił całe pismo. Wiele razy powtarzał, ,Aby się pisma wypełniły”. Aby tak było, musiał stale chodzić w Duchu Bożym. On żył życiem Ducha i dlatego postępował według Słowa Bożego. Inaczej nie może być. Kiedy ktoś po raz pierwszy zagląda do słowa Bożego, wydaje mu się, że są różne drogi. Jest droga wiary, droga woli Bożej, droga słowa Bożego i droga Ducha Bożego. Kiedy jednak lepiej zrozumie Boga, uświadomi sobie, że wszystkie te drogi łączą się w jedną. Nie możesz chodzić w wierze bez chodzenia w Słowie Bożym. Nie możesz chodzić w słowie Bożym bez chodzenia w woli Bożej. Nie możesz też chodzić w woli Bożej, jeżeli nie chodzisz w Duchu Bożym.

Jezus był do takiego stopnia rządzony, prowadzony słowem Bożym, że nawet jako człowiek na krzyżu, zupełnie bezbronny, powiedział, „by się wypełniło Pismo” (Jan 17:12). Ten człowiek jest pod rządami słowa Bożego, ponieważ jest rządzony Duchem i ponieważ Duch bierze odpowiedzialność. Obejmuje to podobieństwo do Chrystusa. To jest droga do ostatecznej woli Bożej. Słowa Bożego nigdy nie wolno odstawić. To, co powiedzieliśmy, nie oznacza, że możemy próbować chodzić w Duchu, a zaniedbać słowo Boże. Mam na myśli nasze próby chodzenia w Duchu, a zaniedbywanie słowa Bożego. Paweł pisze, „Słowo Boże niech mieszka w was obficie we wszelkiej mądrości” Wiele razy możesz nie znać właściwego miejsca Pisma Świętego, ale Duch Święty może wykorzystać ku dobremu to, co jest ze słowa Bożego. Stworzono już coś takiego, jak ruch jedynie Ducha Świętego. Jeżeli usłyszysz kogoś, kto mówi, „to jest nowe objawienie”, jest to bzdura. Lepiej od tego uciekaj. Kiedy mówi Duch Święty, On nigdy nie omija słowa Bożego. Możemy nie potrafić podać dokładnego miejsca lub dosłownego cytatu, ale jesteśmy nim rządzeni. Należymy do niebiańskiego człowieka. Jaki On jest, tacy my jesteśmy na tym świecie. Co odnosi się do Głowy, odnosi się też do członków [Ciała Chrystusa]. Jeżeli jesteśmy połączeni z niebiańskim człowiekiem i to samo życie jest w nas, będziemy rządzeni przez to samo słowo Boże. Będziemy rządzeni przez słowo Boże, poprzez Ducha życia, który jest w tym słowie. „Słowa, które powiedziałem do Was, są duchem i żywotem” (Jan 6:63). Duch życia jest wszystko wiedzący. Dlatego, jeżeli jesteśmy prowadzeni przez Ducha, wiemy w naszych sercach, czy jakaś rzecz jest od Boga, czy nie. Nie można okłamać wybranych. Diabeł zwodzi przez imitacje, a te imitacje są wszędzie.  „A Jezus odpowiadając, rzekł im: Baczcie, żeby was kto nie zwiódł.  Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą.” Mat. 24:4-5   Jednym z największych znaków zbliżającego się przyjścia Pana Jezusa Chrystusa, jest zwiedzenie. Chrystus ostrzegał, „By was kto nie zwiódł...” Zawsze podkreślano, „uwaga na zwiedzenie". Niebiański człowiek, wybrany Boży, nie może zostać zwiedziony. To jest niemożliwe. Jeżeli rządzi nim Duch, to trzyma się granic słowa Bożego.

W tym tygodniu polecam bardzo cenne przesłanie na temat współczesnego kościoła: Szkoła Chrystusa - Niebiański człowiek i Słowo Boże - kliknij na obrazek aby obejrzeć materiał VIDEO !